„Popiół i diament” – tragiczny obraz powojennej Polski
Tytuł: Popiół i diament
Rok produkcji: 1958
Reżyseria: Andrzej Wajda
Obsada: Zbigniew Cybulski, Ewa Krzyżewska, Wacław Zastrzeżyński, Adam Pawlikowski, Bogumił Kobiela i inni
Film Andrzeja Wajdy – Popiół i diament, który przez lata urósł do rangi legendy – to gorzka opowieść z przełomowych czasów dla narodu polskiego. Zmiany terytorialne, reorganizacja życia społecznego i konieczność wprowadzenia nowego ustroju stanowią tło historyczne dzieła, które balansuje między tematem komunizmu i działalności Armii Krajowej a katastrofizmem rodzącym się pośród doświadczonej piętnem II wojny światowej ludności.
Młody AK-owiec, Maciej Chełmicki (Zbigniew Cybulski), otrzymuje rozkaz zabicia sekretarza PPR Szczuki (Wacław Zastrzeżyński). W restauracji w hotelu „Monopol” spotyka barmankę Krystynę (Ewa Krzyżewska), do której uczucie prowadzi go do zwątpienia w sens zabijania po zakończeniu wojny. Maciek staje przed koniecznością dokonania wyboru między obowiązkiem i przysięgą a miłością i sumieniem.
Początki legendarnego obrazu Wajdy
Popiół i diament powstał na podstawie powieści Jerzego Andrzejewskiego z 1948 roku o tym samym tytule. To Tadeusz Janczar przywozi Andrzejowi Wajdzie książkę do Krynicy, w której przebywał latem 1957 roku. Aktor marzył o zagraniu głównego bohatera – wcześniej odtwarzał go w słuchowisku radiowym – jednak propozycja Janusza Morgensterna obsadzenia w tej roli Zbigniewa Cybulskiego okazała się ostateczną i zarazem – strzałem w dziesiątkę.
Początkowo Wajda nie był jednak w pełni przekonany, co do wyboru aktora – obawiał się, że Cybulski (wtedy trzydziestoletni) jest za stary do roli młodego Maćka. Tak opisał własne wyobrażenie głównej postaci: „Takich chłopców i ja dobrze znałem. Nie byli podobni do Zbyszka: Chełmicki to ciemny blondyn, wysoki, wysmukły, ubrany w samodziałową marynarkę, bryczesy i oczywiście długie buty”. Ostatecznie na zdjęciach próbnych aktor wypadł bardzo dobrze.
W styczniu 1958 roku w Warszawie zebrała się Komisja Ocen Scenariuszy, która zaakceptowała Popiół i diament, przyzwalając na jego realizację. Nie obyło się jednak bez wykazania przez Komisję filmowych „błędów” – głównym zarzutem była zbyt duża liczba scen rozgrywanych w toalecie, a także brak wyrazistości postaci Maćka Chełmickiego.
Światła, kamera, akcja!
Pierwszy klaps na planie filmu rozległ się 6 marca 1958 roku. Kwestię ubioru, która oburzyła kostiumologów, opisał sam Cybulski: „Kiedy zaczynaliśmy film (…), ubraliśmy się tak, jak się chodziło 1945 roku – włożyłem wysokie buty z cholewami, bryczesy, trencz typowy dla tego okresu, kapelusik z małym rondem. Krystyna uczesana w wałek nad czołem włożyła spódnicę powyżej kolan, buty na wysokich drewnianych koturnach. To wszystko razem oczywiście działo się w epoce. (…) Byliśmy figurkami z szopki na temat 1945”.
Na strój Cybulskiego niedostosowany do planowanego, zareagował – dość przychylnie – sam Wajda: „Cybulski przyszedł do tego filmu gotowy. Widziałem go rano o siódmej, ósma piętnaście, mamy zaczynać zdjęcia – a on idzie ubrany dokładnie tak samo, jak przyjechał do Wrocławia. Te same pepegi – buty, które się wtedy nosiło – obcisłe dżinsy, zielona kurtka. Oczywiście mógłbym z nim walczyć, ale wiedziałem, że on być może lepiej rozumie to pokolenie niż ja”.
Po ciężkiej pracy na planie (6 dni w tygodniu), 3 października 1958 roku w warszawskim kinie Moskwa Popiół i diament miał swoją oficjalną premierę. Tego samego wieczoru Wajda otrzymał odgórne polecenie usunięcia z filmu ostatniej sceny śmierci Maćka pośród wysypiska śmieci – reżyser nie ugiął się jednak pod naciskiem władzy. Po raz drugi Wajda odmówił wycięcia końcowej sceny, gdy nakaz ten stał się warunkiem wysłania filmu na festiwal w Cannes.
Popiół i diament wywołał w prasie istną burzę. Najczęstsze określenia filmu przez recenzentów to zdecydowanie „przełomowy”, „genialny” i „wybitny”. Byli oni zgodni, co do tego, że to Cybulski kradnie całą uwagę widza – staje się on w ich oczach polskim Jamesem Deanem. Krytycy – z Wiktorem Woroszylskim z „Filmu” i Zygmuntem Kałużyńskim z dodatku do „Trybuny Ludu” na czele – zarzucili Cybulskiemu egzaltowany sposób gry oraz tendencyjność dzieła. Dodatkowo Kałużyński drwił z Chełmickiego, w którym widzi uosobienie „jazzowego egzystencjalisty z roku 1958”.
Mglisty diament pośród popiołów
Popiół i diament traktuje o kondycji narodu polskiego po zakończeniu II wojny światowej. Jedna z głównych tematyk obrazu Wajdy da się zuniwersalizować również do obecnych czasów – film dotyczyłby w takim wypadku stanu wewnętrznego współczesnego człowieka, który mimo braku doświadczenia grozy wojny zdaje się znajdować w podobnej, feralnej kondycji tak samo jak bohaterowie dzieła.
Wajda w przeciwieństwie do książkowego pierwowzoru nie stara się przekonać z ekranu odbiorcy o słuszności nowo tworzonego porządku politycznego – z pochwalającej komunizm powieści Andrzejewskiego, reżyser wydobywa na pierwszy plan Chełmickiego. Nadanie większej wyrazistości, a także wrażliwości i nuty szaleństwa młodemu bohaterowi czyni z Maćka ulubieńca widzów, z którym mogą się bezwarunkowo utożsamiać. Nie zapominajmy, że w kreacji żołnierza AK najważniejszą rolę pełnił jednak Cybulski, który swą naturalnością przekonywał do autentyczności Chełmickiego.
Popiół i diament pokazuje, że zakończenie działań zbrojnych wbrew pozorom nie budzi wśród ludności entuzjazmu. Powrót do dawnego biegu zdarzeń i życia określanego jako „normalne” okazuję się być mrzonką w kontekście tragicznych czynów, upowszechnienia śmierci (co prowadzi do znieczulenia na nią) oraz przewartościowania wszelkich wyznawanych dotychczas zasad moralnych. Przewrót każdej z osobna sfery życia, jaki niesie za sobą wojna, nie mija w chwili jej zakończenia. Bohaterowie pozostają rozdarci między pragnieniem zapomnienia i rozpoczęcia stwarzającego pozór szczęścia życia a wciąż obecnymi w nich cierpieniem i wspomnieniami wojennymi.
Miłość Maćka i Krystyny jest wyrazem chęci pozostawienia za sobą tragicznego okresu historii, który jednak nie pozwala o sobie zapomnieć. Subtelna scena erotyczna dwojga bohaterów to chwila wyparcia złych myśli, w której ponownie mogą poczuć się spełniającym człowiekiem. Brak nagości i długie zbliżenie na twarz kochanków podkreśla siłę ich uczucia oraz niewinność, którą brutalnie im odebrano w tak młodym wieku.
Bliski wewnętrznego przełomu Maciek nadzieję na odbudowę własnego „ja” pokłada w miłości. To z tej przyczyny zaczyna rozważać, czy dokonanie zbrodni w postaci zabicia Szczuki jest na pewno dobrą decyzją. Bohater musi dokonać wyboru między powinnością żołnierza i obowiązku względem ojczyzny a życiem u boku Krystyny. Ostateczne popełnienie morderstwa nie jest wyrazem podjętej przez niego jednoznacznej decyzji – dokonuje się to, jak większość działań postaci, na drodze przeciwstawnych uczuć i postaw wywołanych nagłym pokojem w kraju.
Wybitne sceny z filmu Popiół i diament można wymieniać nieustannie. To spacer Krystyny i Maćka wśród ruin kościoła, gdzie odwrócony krzyż ze zniszczonym Chrystusem dzieli zakochanych. Należy do nich również szereg ujęć przy barze zaczynając od przekomarzań z barmanką, na słynnych, płonących kieliszkach kończąc. Podpalony alkohol (na podobieństwo nagrobnych zniczy) wtóruje piosence „Czerwone maki…” i dyskretnej rozmowie bohaterów o poległych w walce znajomych. Jednym z najbardziej zapadających w pamięć ujęć w historii polskiej kinematografii jest natomiast śmierć głównego bohatera pośród odpadków i brudu – na śmietniku.
„W trakcie zdjęć Cybulski brodzi pośród śmieci, nie zwracając uwagi na raniący go gruz. Ekipa delikatnie toruje drogę, którą ma przebyć aktor. Scenę kręcą pod koniec maja. Jest słonecznie i ciepło, od odpadków bije smród”.
W filmie przejmująca jest niemożność dokonania przez bohaterów zmiany i powrotu do tego, co było przed rokiem 1939 – okrucieństwo czasów wpływa na ich rezygnację i pesymistyczną wizję jutra. Popiół i diament wydaje się osądzać Polaków za ich bierność a tym samym – akceptację nowej rzeczywistości takiej, jaka zostaje stworzona przez komunistyczne władze. Końcowy polonez staje się tego wyrazem, przypominając bardziej niż taniec z Pana Tadeusza Mickiewicza, taniec Chochoła z Wesela Wyspiańskiego.
Popiół i diament przedstawia tragiczny los człowieka, którego upadek następuje w konfrontacji z wyzwaniem reorganizacji życia po zakończeniu wojny. Film Wajdy mający swe źródła w Polskiej Szkole Filmowej został ogromnie doceniony nie tylko w kraju, ale również za granicą. Obraz uzyskał takie nagrody jak Złota Kaczka czy FIPRESCI na festiwalu w Wenecji. Robert de Niro zapytany, dlaczego w Taksówkarzu (M. Scorsese, 1976) włożył ciemne okulary odpowiedział, że zrobił to w hołdzie Cybulskiemu. Popiół i diament jest wymieniany wśród najważniejszych dzieł przełomowych zrywających z kinem socrealistycznym. Jego wkład w kształtowanie się polskiego filmu oraz uniwersalizm niosący prawdy o człowieku i kondycji Polaków sprawiają, że współczesny widz nadal powraca do jego kontemplacji.
“Czy popiół tylko zostanie i zamęt,
Co idzie w przepaść z burzą – czy zostanie
Na dnie popiołu gwiaździsty dyjament,
Wiekuistego zwycięstwa zaranie!”
Literatura:
1. D. Karaś, Cybulski. Podwójne salto, wyd. Znak, 2016.