Melodramat – na straży tradycyjnej moralności
Melodramat opowiada świat w kategoriach tradycyjnych. Wspiera patriarchalny system społeczny, w którym przekroczenie obowiązujących norm zostaje napiętnowane i ukarane.
Krótka historia melodramatu
Melodramat to najbardziej skodyfikowany gatunek filmowy. Forma ta wywodzi się z literatury i teatru. Melodramat zrodził się na bazie XIX-wiecznych powieści powstających po rewolucji francuskiej, a także gatunków teatralno-muzycznych, jak opera i komedia łzawa. Pierwszym filmowym melodramatem był Romans miłosny z 1904 roku w reżyserii Luciena Nongueta oraz Loranta Heilbronna.
Do perfekcji formę tę opanował David Wark Griffith. Jego filmy Złamana lilia (1919) czy Męczennica miłości (1920) uchodzą za arcydzieła gatunku. Ulubioną aktorką Griffitha była Lillian Gish, niezapomniane wcielenie skrzywdzonej niewinności. Za mistrzynie ról melodramatycznych uchodziły również Bette Davis, np. w takich filmach, jak Jezebel (1938) czy Mroczne zwycięstwo (1939) oraz Greta Garbo (np. Anna Karenina). Do czołowych reżyserów gatunku należeli zaś między innymi Frank Borzage, Douglas Sirk czy George Cukor.Obrona tradycyjnych wartości
Filmy melodramaty zawsze posiadają moralne przesłanie. Pokazuje się tu niejako dwie wersje rzeczywistości: taką, jaka istnieje i taką, która powinna istnieć. Bohaterowie filmów tego gatunku są najczęściej piękni i dobrzy. Zwykle niespodziewanie spotyka ich miłość, która doprowadza do wewnętrznej metamorfozy. Moment spotkania pary jest szczególnie wyróżniony, mamy do czynienia z uczuciem od pierwszego wejrzenia. Na drodze kochanków staje jednak jakaś przeszkoda, np. konwenanse społeczne, rodzina czy różnice klasowe. Miłość melodramatycznej pary stanowi zatem zagrożenie dla ustanowionego porządku, dlatego musi zostać zniszczona. Najczęściej los uniemożliwia szczęśliwe zakończenie romansu. Finał bywa wprowadzany na zasadach zaczerpniętych z greckiej tragedii jako deus ex machina – jest niespodziewany.
Melodramat charakteryzuje również specyficzny styl narracji. Jest ona mianowicie niesłychanie podniosła, uderza w najbardziej patetyczne tony. Co więcej, mamy do czynienia z budowaniem postaci w oparciu o antytezy, np. dziewczyna jest jednocześnie prostytutką i wcieleniem niewinności, a mężczyzna to np. cyniczny kolekcjoner kobiet, który w głębi duszy pragnie prawdziwego uczucia.
Co ciekawe, dzięki nieszczęśliwemu zakończeniu melodramat przywraca zaburzony porządek świata. Bohaterowie, którzy odważyli się złamać obowiązujące konwenanse czy wystąpić przeciwko rodzinie, zostają ukarani. Widz doznaje wprawdzie tęsknoty za uczuciem przedstawionym w filmie, ale jednocześnie jego żal zostaje złagodzony, ponieważ dostrzega, że tak wielka namiętność prowadzi do cierpienia.
Odmiany melodramatu
Melodramat posiada wiele odmian. Najbardziej charakterystyczne i rozpoznawalne formy gatunku ukształtowały się w Hollywood. W kinie fabryki snów mamy do czynienia z takimi odmianami, jak „great love story”, czyli bardzo patetyczną historią miłosną, „glamour melodrama” – utwór nieco łagodniejszy w formie oraz „romantic film”, czyli melodramat, który posiada pozytywne zakończenie (melodramaty romantyczne).
Filmy o innej tematyce niż miłosna grupują się z kolei w rozmaite konfiguracje. Często ośrodkiem akcji jest rodzina, stąd wyróżnia się melodramat ojcowski (np. Sprawa Kramerów) i macierzyński (np. Serce matki). Można także wskazać np. melodramaty, w których bohaterką jest kobieta żyjąca z nierządu przechodząca wewnętrzną metamorfozę (np. Dama kameliowa).
Elementy melodramatyczne występują także w obrębie innych gatunków, np. w filmie kryminalnym, czego przykładem jest chociażby film Listonosz dzwoni zawsze dwa razy. Wśród polskich melodramatów szczególną rolę odegrały ekranizacje powieści Heleny Mniszkówny – Trędowata. W kolejnych adaptacjach książki postać Stefci Rudeckiej zagrały słynne aktorki: Jadwiga Smosarska w 1926 r., Elżbieta Barszczewska w 1936 r. i Elżbieta Starostecka w 1976 r.
Literatura:
Encyklopedia kina, pod red. T. Lubelskiego, Kraków 2010.