„Laleczka” – Baby Doll flow

Baby Doll

 

Tytuł: „Laleczka”

Tytuł oryginalny: „Baby Doll”

Rok produkcji: 1956

Reżyseria: Elia Kazan

Obsada: Carroll Baker, Karl Malden, Eli Wallach, Mildred Dunnock i inni

 

4 kwietnia amerykańskie przedsiębiorstwo mediowe Warner Brothers obchodziło swoje setne urodziny, toteż z tej okazji postanowiłem przygotować artykuł na temat jednego konkretnego obrazu, jaki wyszedł spod ręki tego legendarnego studia filmowego. Wybrałem dzieło mocno osadzone w klasyce, będące jednocześnie produkcją wyjątkową zarówno pod kątem realizacyjnym, jak i aktorskim, która z uwagi na swoją fabułę budziła duże kontrowersje w czasie premiery. Mowa o „Laleczce”, opartej na jednoaktowej sztuce wybitnego pisarza Tennessee’ego Williamsa, zatytułowanej „27 wagonów pełnych bawełny”. Za reżyserię obrazu odpowiada jeden z najważniejszych twórców Złotej Ery Hollywood – Elia Kazan, a wcielająca się w główną rolę dziewiętnastoletniej dziewczyny, osaczonej przez sporo starszego od siebie męża – Carroll Baker, daje tutaj popis aktorskich umiejętności, tworząc najbardziej pamiętną kreację w całej swojej karierze.

„Laleczka” – zarys fabuły

Baby Doll to piękna młoda kobieta, poślubiona sporo starszemu właścicielowi firmy przetwarzającej bawełnę – Archie’emu Lee Meighanowi, który zawarł dość osobliwą umowę z niedawno zmarłym teściem. Dokument zawiera bowiem klauzulę, iż po ukończeniu przez dziewczynę 20. roku życia przedsiębiorca – jeśli tylko zapewni jej godziwe warunki bytowe – będzie mógł w końcu skonsumować małżeństwo. Dziewiętnastolatka, zdana tylko na siebie, odczuwa obrzydzenie na widok leciwego, wiecznie pijanego i flejtuchowatego męża, a oliwy do ognia dolewa pojawienie się bogatego przemysłowca – Silvy Vaccaro. Mężczyźni popadają w konflikt, lecz Baby Doll, zacięcie flirtująca z nowo poznanym biznesmenem, nie jest główną przyczyną ich niezgody. Archie odpowiada bowiem za podpalenie magazynów z bawełną należących do Silvy, a sfrustrowany przedsiębiorca, posługując się osobą naiwnej i niczego niepodejrzewającej dziewczyny, postanawia wyrównać rachunki.

„Laleczka” – Carroll Baker w roli tytułowej

Carroll Baker, której prawdziwe nazwisko brzmi Karolina Piekarski, gdyż aktorka ma polskie korzenie, to absolwentka niezwykle prestiżowego stowarzyszenia Actors Studio, od 1952 roku zarządzanego przez Lee Strasberga. Należy jednak podkreślić, że zanim przejął on tę renomowaną organizację, to Elia Kazan, przy wsparciu Cheryl Crawford i Roberta Lewisa, powołał ową gildię artystów do życia. Kiedy rozpoczęto poszukiwania odtwórczyni roli Baby Doll, Tennessee Williams nalegał, aby zaangażować Marilyn Monroe, lecz reżyser „Laleczki”, znając umiejętności aktorskie gwiazdy swojego przyszłego filmu, zaproponował właśnie Carroll Baker. Tytułowa postać była niezwykle złożona, gdyż obligowała młodą artystkę nie tylko do odgrywania flirtu z dużo starszymi partnerami ekranowymi w osobach Karla Maldena i, debiutującego w dużej produkcji, Eli Wallacha, którzy byli wówczas po czterdziestce, ale przede wszystkim wymagała od bohaterki ciągłego emanowania seksapilem, a jeśli wziąć pod uwagę fakt, iż w tamtym czasie obowiązywał kodeks Haysa, odpowiedzialny za cenzurowanie nieprzyzwoitych treści, tym bardziej należy docenić tę trudną i nieobyczajną kreację.

Baby Doll film recenzja

Kazan, filmując wdzięki Baker, zasłonił co prawda wszystkie intymne miejsca zwiewną halką, lecz ponętność amerykańskiej aktorki, intensywnie wylewająca się z ekranu, nie pozostawiała cienia wątpliwości, że istnieje duże ryzyko zaprzestania emisji filmu w kinach. I tak też się stało, gdyż za sprawą katolickiej organizacji o nazwie Legion Przyzwoitości dzieło na jakiś czas wycofano z dystrybucji. Omawiany film otwiera bowiem scena, gdy zrezygnowany Archie, nie mogąc dostać się do pokoju swojej młodej żony, postanawia podejrzeć ją przez dziurę w ścianie, którą to dziurę samodzielnie wyżłobił. Na twarzy odtwarzającego tę postać Karla Maldena maluje się niezdrowe pożądanie, zaś tytułowa bohaterka, szczelnie zamknięta na klucz, leży w dziecięcym łóżeczku, nieprzyzwoicie ssąc kciuk. Żadna amerykańska komercyjna produkcja z tamtego okresu nie oferowała tak odważnych scen i pomimo, że – jak już wspomniałem wcześniej – oszczędzają nam widoku tych najintymniejszych części kobiecego ciała, tak zachowanie Carroll Baker i jej dzika atrakcyjność nie pozostawiają żadnych złudzeń, a podkreślić należy, iż to dopiero początek tej, trwającej niespełna dwie godziny, historii. Kreacje skonfliktowanych ze sobą Maldena i Wallacha oraz ciotki Baby Doll, w którą wcieliła się Mildred Dunnock, są równie wyraziste, lecz to urocza blondynka zagarnia cały film dla siebie.

„Laleczka” – aspekty techniczne filmu Elii Kazana

Elia Kazan miał niezwykłą intuicję, jeśli chodzi o powierzanie określonych ról odpowiednim wykonawcom. To właśnie za sprawą jego filmów wylansowano między innymi Marlona Brando, Jamesa Deana czy Warrena Beatty’ego, a dodatkowym atrybutem, jaki przemawia na korzyść tej wybitnej osobowości filmowej jest fakt, iż dzięki pracy na Broadwayu reżyser potrafił wykrzesać ze swoich aktorów zdecydowanie więcej niż inni utalentowani twórcy. Zresztą zamiłowanie do teatru jest niezwykle widoczne w produkcjach zrealizowanych przez Kazana, gdyż zamykał on odtwórców ról w niedużych pomieszczeniach, oferując im niewiele miejsca, ograniczając przy tym ich swobodę artystyczną. Ten limit terytorialny okazał się w konsekwencji korzystny dla aktorów, albowiem pobudził w nich wyobraźnię i zmotywował do stworzenia oryginalnych rozwiązań, a jak spojrzeć na zagospodarowanie przestrzeni w omawianej „Laleczce”, zwłaszcza jeśli chodzi o sceny w zrujnowanym domu Archie’ego czy na tylnym siedzeniu samochodu, gdzie toczy się zażarta dyskusja między Baby Doll a Silvą, gołym okiem widać reżyserski fenomen twórcy „Tramwaju zwanego pożądaniem” (1951).

Za owe zagospodarowanie przestrzeni nie odpowiada tylko i wyłącznie Elia Kazan, ale również wybitny polski operator – Boris Kaufman, znany ze swoich prac na rzecz innych arcydzieł reżysera, takich jak „Na nabrzeżach” (1954) czy „Wiosenna bujność traw” (1961), jednak jego największym dokonaniem pod kątem realizacji scen na obszarze ograniczonym do minimum są zdjęcia do obrazu „Dwunastu gniewnych ludzi” (1957), w reżyserii Sidney’a Lumeta. Natomiast w „Laleczce” na szczególną uwagę zasługuje zwłaszcza wątek nakręcony na zdewastowanym strychu, którego podłoże w każdej chwili może się zawalić, a Baby Doll, kurczowo trzymająca się belki, staje się zależna od pomocy Silvy. Podobną klasą odznaczają się ujęcia nakręcone w nocy, kiedy to rozwścieczony Archie dobywa broni, by raz na zawsze rozliczyć się z obojętną na jego postulaty żoną. Ponadto „Laleczka” zawdzięcza swój niepowtarzalny klimat partyturze autorstwa Kenyona Hopkinsa, dla którego był to debiut w hollywoodzkiej Fabryce Snów. Swobodna, jazzowa muzyka idealnie koreluje z osobowością uwodzicielskiej Baby Doll, nadając jej jeszcze większego magnetyzmu.

Film Baby Doll 1956

„Laleczka” – kontrowersje na tle rasowym

Zdjęcia do „Laleczki” zrealizowano na głębokim południu, w stanie Mississippi i zbiegły się one w czasie z linczem na czternastoletnim afroamerykańskim chłopcu – Emmetcie Tillu. Opinia publiczna w całym kraju była wzburzona tym niezwykle brutalnym samosądem, gdyż małoletniemu najpierw wydłubano oko, a następnie strzelono w głowę, przez co fakt uniewinnienia dwóch morderców sprowokował ruch praw obywatelskich do wszczęcia stosownych działań. Eli Wallach mówił, iż atmosfera była wówczas bardzo gorąca, a Carroll Baker uzupełniła wypowiedź swojego ekranowego partnera, stwierdzając mianowicie: „Myślę, że bali się, iż zrobimy film o segregacji.”.

Tamtejsi mieszkańcy odczuwali bowiem duży niepokój na wieść o produkcji Kazana, sądząc, że zostaną w niej wyśmiani i potraktowani jak niewykształceni wieśniacy, jednakże nic takiego nie miało miejsca, choć z drugiej strony, pomimo wyraźnego braku scen jawnie obrażających afroamerykańską społeczność, słowo „czarnuch” pada tam średnio co piętnaście minut. Niezależnie od licznych kontrowersji dzieło Kazana zdobyło aż cztery nominacje do Oskara – dla Carroll Baker za najlepszą rolę żeńską, Mildred Dunnock za najlepszą żeńską rolę drugoplanową, Tennessee’ego Williamsa za najlepszy scenariusz i Borisa Kaufmana za najlepsze zdjęcia.

„Laleczka” – wydanie w formacie blu-ray

Dwa lata temu kontrowersyjna „Laleczka” ukazała się w formacie blu-ray, a wydawnictwo uzupełniono o kilka dodatków specjalnych, w tym dość krótki, acz wyczerpujący dokument z 2006 roku na temat realizacji filmu, w którym to reportażu zobaczyć można wypowiedzi twórców i obsady. Od nieżyjącego już Eli Wallacha, który zmarł w 2014 roku, słyszymy: „Myślę, że magazyn Time powiedział, iż to najbardziej pornograficzny film, jaki kiedykolwiek powstał”, podczas gdy Carroll Baker wyznała: „Nikt z nas nie uznał scenariusza za szokujący… nikt nie uważał go za coś niezwykłego lub budzącego sprzeciw. Wszyscy byliśmy strasznie zranieni [przez kontrowersje]”. Odtwórczyni roli Baby Doll nie udało się później zagrać na podobnym poziomie, choć w latach 1969-1972, dzięki ingerencji włoskiego reżysera – Umberta Lenziego, aktorka wystąpiła w aż czterech jego słynnych obrazach z, popularnego w latach 60. i 70. XX wieku, gatunku giallo: „Orgasmo”, „Tak słodka, tak perwersyjna”, „Ciche miejsce do zabijania” i „Nóż do lodu”. Wspomniane dzieła spowodowały, że osoba Carroll Baker po dziś dzień cieszy się kultem, a w maju tego roku artystka skończy 92 lata, co czyni ją młodszą od studia Warner Brothers jedynie o osiem lat. Zarówno jej, jak i słynnej wytwórni filmowej składamy najlepsze życzenia urodzinowe.

Bibliografia:

Earle P., Kazan’s controversial “Baby Doll” remains a shocker [on-line] [dostęp: 10 kwietnia 2023], dostępna w Internecie: highdefwatch.com

Avatar photo

Aleksander Biegała

Absolwent Uniwersytetu Łódzkiego na kierunkach Pedagogika społeczna oraz Dziennikarstwo i Komunikacja społeczna. Przenosi wybrane filmy na grunt muzyczny. Regularnie publikuje artykuły dla portali Plaster Łódzki i Kinomisja Pulp Zine. W kinie najbardziej ceni jego żeński element, a "Kobieta z wydm" Hiroshiego Teshigahary to dla niego wyznacznik obrazu doskonałego.