„Lśnienie” Stanleya Kubricka – horror wszech czasów

Lśnienie

 

Tytuł: Lśnienie (The Shining)

Rok produkcji: 1980

Reżyseria: Stanley Kubrick

Obsada: Jack Nicholson, Shelley Duvall, Danny Lloyd, Scatman Crothers i inni

 

 

Ten film mógł być kolejną opowieścią o „złym miejscu”, które doprowadza bohaterów do zguby. Dzięki wyobraźni Stanleya Kubricka Lśnienie stało się jednak horrorem wszech czasów. Film dotyka bowiem najgłębszej tajemnicy człowieka – momentu, gdy sam staje się własnym wrogiem.

Lśnienie – od powieści Kinga do filmu Kubricka

Lśnienie (The Shining) to wybitna adaptacja powieści Stephena Kinga wyreżyserowana przez Stanleya Kubricka w 1980 roku. Wersja reżysera różni się nieco od pierwowzoru, a sam King nie był zadowolony z ostatecznego efektu. Być może jednak właśnie jednak w twórczej odwadze Kubricka tkwi tajemnica genialności filmu. Główną rolę w Lśnieniu zagrał Jack Nicholson, który wcielił się w początkującego pisarza Jacka Torrance’a przybywającego wraz z żoną Wendy (Shelley Duvall) i sześcioletnim synem Dannym (Danny Lloyd) do hotelu Overlook, położonego w stanie Colorado w Górach Skalistych.

Rodzina ma zająć się nieruchomością podczas zimy, kiedy panuje martwy sezon, a okolica zostaje odcięta od świata. Jack chce wykorzystać ciszę i spokój jako okazję do twórczego skupienia nad powieścią. Dyrektor obiektu ostrzega jednak nowego stróża, że w przeszłości wydarzyła się w tym miejscu tragedia – mężczyzna sprawujący opiekę nad ośrodkiem zamordował swoją rodzinę. Wkrótce w hotelu zaczyna dominować narastająca atmosfera grozy. Sześcioletni Danny miewa przerażające sny i wizje. Nawiedzają go np. bliźniaczki, które zostały kilka lat wcześniej zginęły w Overlook z rąk własnego ojca. Groza filmu Lśnienie sięga apogeum w momencie, gdy Wendy odkrywa, że pracujący bez pamięci Jack produkuje tysiące stron maszynopisu tylko z jednym zdaniem – „Ciągła praca bez zabawy psuje Jackowi humor”. W końcu Jack z toporem w ręku otwarcie atakuje żonę i syna.

Lśnienie 1980

Lśnienie – złe miejsce czy psychotyczna degradacja niedojrzałej osobowości?

Główne źródło napięcia w filmie Lśnienie tkwi w przyczynach postępującego szaleństwa Jacka. Kubrick nie daje w tym zakresie jasnej odpowiedzi. Najprostszą z nich może być demoniczny charakter hotelu wybudowanego na indiańskim cmentarzu, a tym samym prowokującego do uwolnienia instynktu śmierci. Jack miewa dziwaczne wizje, w których rozmawia ze „strażnikami” owego porządku – barmanem Lloydem i kelnerem Gradym, co powoduje coraz mocniejsze uwikłanie bohatera w mroczny charakter odludzia. Postaci te są również łącznikami z rzeczywistością diaboliczną, niejako wysłannikami piekieł, nakłaniającymi do złego. Hotel odcięty od świata jest przestrzenią, w której zawieszone zostają prawa obowiązujące w obrębie cywilizacji. Zamknięcie i izolację potęguje utrata łączności telefonicznej oraz radiowej (tę ostatnią niszczy sam Jack).

Co ciekawe, sam hotel nie jest przestrzenią mroczną. Wręcz przeciwnie, dominują tu puste, jasne wnętrza, a także świetlistość zimowego krajobrazu. Zło nie ukrywa zatem swojej natury, nie atakuje niespodziewanie – być może bierze się właśnie z „nadmiaru” racjonalności w życiu Jacka. W szaleństwie bohatera można bowiem widzieć cechy psychiki, która nie wytrzymuje zderzenia z postawionymi sobie zadaniami. Jack bardzo pragnie tworzyć, ale jest wewnętrznie pusty i nie potrafi z siebie wykrzesać niczego wartościowego. Nie umie spełniać również roli męża i ojca – nie pasuje do społecznego wzorca, który usilnie stara się realizować. Pod ugrzecznionym obliczem bohatera skrywa się natura agresywnego alkoholika, walczącego z własnymi ograniczeniami. Stan ten podkreślają słowa z dziecięcej piosenki nieustannie przepisywane przez bohatera: „Ciągła praca bez zabawy psuje Jackowi humor”.

Lśnienie horror

Kultowa scena z filmu Lśnienie

Horror Lśnienie – mit Labiryntu i dar „lśnienia”

Lśnienie Kubricka osiąga mistrzostwo w obrazowaniu zagubienia bohatera we własnym wnętrzu. Naczelną figurą organizującą horror na wszystkich jego poziomach jest labirynt. Pojawia się on jako labiryntowa przestrzeń hotelu, labirynt ogrodu, a także labiryntowy charakter przebiegu akcji. Labirynt jest figurą zaczerpniętą z europejskiej mitologii, a dokładnie z mitu o Tezeuszu pokonującego Minotaura. To symbol poznania, docierania do prawdy o sobie, a jednocześnie trudności w jej odkrywaniu. Obraz zagubienia w labiryncie oznacza chorobę psychiczną i śmierć – obie te możliwości spełniają się w wypadku Jacka, który w pogoni za żoną i synem traci orientację i ostatecznie zamarza w labiryncie ogrodu.

Jest jednak w horrorze Lśnienie jedna postać, która potrafi rozwikłać zagadkę labiryntu. To mały Danny, obdarzony darem tytułowego „lśnienia”, czyli telepatii i jasnowidzenia. Od początku przeczuwa on nadchodzące nieszczęście i ostrzega przed nim matkę, pisząc na drzwiach lustrzane odbicie słowa „murder”. Chłopiec potrafi mentalnie wezwać na pomoc kucharza z hotelu – Dicka Hallorana (Scatman Crothers), który przybywa do Overlook i pada ofiarą Jacka. W tym czasie Wendy z synem mogą jednak ratować się ucieczką.

Lśnienie King

Koniecznie trzeba zwrócić uwagę na rolę muzyki w Lśnieniu, warstwa muzyczna współtworzy bowiem labiryntowy charakter całości. Utwory znanych kompozytorów budują nastrój narastającej grozy i postępującego szaleństwa.

Niezniszczalność zła w Lśnieniu

Film The Shining posiada zaskakujące zakończenie. Oto na zdjęciu z Balu Niepodległości odbywającego się w hotelu w 1921 roku pojawia się wizerunek Jacka. Ujęciem tym Kubrick nie tylko trwale wpisuje w swoje dzieło pierwiastek irracjonalny, ale też sięga po tradycję odwiecznego powrotu rzeczy. Zło jest tu niejako czymś niezniszczalnym, pozostaje w nieustającej gotowości, by się ujawnić.

Literatura:

A.Grabicz, Kino, wehikuł magiczny. Przewodnik osiągnięć filmu fabularnego. Podróż piąta 1974 – 1981, Kraków 2009.

Avatar photo

Agnieszka Czarkowska-Krupa

Redaktor Naczelna i Wydawca portalu Oldcamera.pl, dr nauk humanistycznych UJ, autorka książki "Paraboliczność w polskiej prozie historycznej lat 1956 – 1989" (Semper, 2014). Współautorka i redaktorka książki “Twarze i maski. Ostatni wielcy kochankowie kina” (E-bookowo, 2021). Miłośniczka kina i literatury. Pisała w książkach zbiorowych: "Podmiot w literaturze polskiej po 1989 roku. Antropologiczne aspekty konstrukcji", pod red. Żanety Nalewajk, (Elipsa, 2011) oraz "Etyka i literatura", pod red. Anny Głąb (Semper, 2014). Ma na swoim koncie prestiżowe publikacje dla Polskiej Akademii Nauk (“Ruch Literacki”), artykuły w czasopismach naukowych (“Tekstualia”, “Zeszyty Naukowe KUL”), periodykach artystycznych (“FA-art”) i w portalach internetowych. Pracowała jako wykładowca akademicki w Instytucie Mediów i Dziennikarstwa w Wyższej Szkole Teologiczno-Humanistycznej, gdzie pełniła również funkcje promotora i recenzenta prac dyplomowych. Prywatnie mama Sebastiana i Olgi.