Daryl Hannah i jej filmowe role

Daryl Hannah

Daryl Hannah kojarzona jest głównie z wcieleń w takie postaci jak androidka Pris z „Łowcy Androidów” Ridley’a Scotta, tajemnicza piękna syrena Madison z „Plusk” Rona Howarda czy też Elle Driver, znana również jako Górska Żmija, z dwóch części „Kill Bill” Quentina Tarantino. Z okazji 63. urodzin, jakie amerykańska aktorka obchodzi 3 grudnia, przygotowałem artykuł prezentujący jej kreacje z trzech nieco zapomnianych już filmów. Pomimo iż wyszczególnione przeze mnie produkcje od lat nie cieszą się popularnością, a występująca w nich Hannah również od dłuższego czasu nie odnotowała zapadającej w pamięć roli, nie oznacza to wcale, że przytoczone poniżej obrazy, jak i występująca w nich bohaterka artykułu, nie zasługują na szacunek i uznanie.

1.Daryl Hannah jako Tracey Prescott („Buntownik z Eberton”, reż. James Foley, 1984)

„Buntownik z Eberton” – zarys fabuły

„Buntownik z Eberton” opowiada historię Johnny’ego Rourke’a – ucznia szkoły średniej mającego problemy z akceptacją ze strony otoczenia. Chłopak odczuwa ogromną presję nie tylko z powodu zbliżających się egzaminów czy też ogólnoszkolnych meczy futbolowych, ale przede wszystkim z uwagi na opiekowanie się ojcem – alkoholikiem, którego regularnie musi odbierać z pracy – całkowicie pijanego i ledwo powłóczącego nogami. Poczucie wstydu rośnie w nim z dnia na dzień, a jedynym światełkiem w tym ciemnym tunelu, jakim jest ponura mieścina w stanie Ohio nieoferująca żadnych kalkulujących się perspektyw, okazuje się atrakcyjna koleżanka z klasy, związana z kapitanem drużyny futbolowej i będąca jednocześnie „królową” cheerleaderek – Tracey Prescott.

Znajomość z najpiękniejszą dziewczyną szkoły też okazuje się kłopotliwa, gdyż urocza, wysoka blondynka pochodzi z bogatego domu, natomiast tytułowy buntownik – niemajętny, a tym samym niepasujący do wizji równorzędnego partnera – na ten moment może zaoferować jej jedynie tanie piwo marki „Iron City Beer” i przejażdżkę swoim imponującym motocyklem Suzuki. Wspomniany środek lokomocji to tak naprawdę jedyna cenna rzecz, jaką posiada Johnny, nie licząc oczywiście zdecydowanego charakteru i bycia w opozycji do większości konformistycznych kolegów i koleżanek ze szkoły. Tracey, z początku nieświadoma całego zamieszania, jest jedynym wybawieniem głównego bohatera, ale czy w chwili, kiedy jego życie będzie całkowicie zależne od niej, rozchwytywana uczennica podejmie właściwą decyzję i ocali ideały, a jakie walczył?

Daryl Hannah - Buntownik z Eberton

Kontrowersyjne fragmenty w filmie Jamesa Foley’a

„Buntownik z Eberton”, w czasie swojej premiery w 1984 roku, był filmem kierowanym głównie do młodzieży. Dziś, z uwagi na wszechobecną poprawność, nie miałby racji bytu. To, że zachowanie głównego bohatera – brawurowo zinterpretowanego przez Aidana Quinna – jeżdżącego wyczynowo na motorze pod wpływem co prawda niskoprocentowego piwa, lecz sam fakt, że w ogóle podejmującego się prowadzenia pojazdu w takim stanie, dającego przy okazji zły przykład widzom w kinie, jest karygodne – to jedno, ale w porównaniu do scen z udziałem Daryl Hannah okazuje się naprawdę niewinne.

Fragment, kiedy para włamuje się do szkoły, by nago popływać w basenie, już uruchamia alarm z napisem „ostrożnie”, natomiast kiedy młodzi opuszczają basen w celu oddania się frywolnemu aktowi miłosnemu, wówczas czerwona kontrolka wybucha, pozostawiając po sobie jedynie dym i rozbite szkło. Aktorka emanuje takim erotyzmem, że dzisiejsi widzowie, przyzwyczajeni do zupełnie innych norm panujących w obecnym kinie, na filmie Jamesa Foley’a zapewne siedzieliby z wypiekami na twarzy.

Daryl Hannah – nie tylko atrakcyjne ciało

Pomimo odważnych scen erotycznych nie ograniczajmy kreacji Tracey Prescott tylko i wyłącznie do powabnego ciała i zmysłowego wyrazu twarzy, gdyż Daryl Hannah oferuje tutaj zdecydowanie więcej. Aktorka równie dobrze wypada bowiem w scenach dramatycznych – czy to podczas rozmów z matką i młodszym bratem, czy też w trakcie kłótni ze swoim chłopakiem – Randym. Jednakże najlepszy moment z całego filmu, będący zresztą zasługą odtwórców głównych ról – Aidana Quinna i gloryfikowanej przeze mnie Daryl Hannah – to taniec podczas szkolnej imprezy.

Jak wszyscy dobrze wiemy, hierarchia występuje wszędzie, więc kiedy z głośników dobywa się utwór „Never Say Never” w wykonaniu post punkowego zespołu pochodzącego z San Francisco – Romeo Void, a największy szkolny „przegryw” szaleje przy nim na parkiecie z najgorętszą dziewczyną z całego miasta, to jak myślicie? Na kogo z niedowierzaniem patrzą oczy wszystkich zgromadzonych, w tym nieformalnego lidera – Randy’ego? Johnny, ubrany w szarą marynarkę i Tracey, odziana w czerwoną sukienkę z odkrytymi ramionami, nie tyle kontrolują imprezę, co w całości zagarniają ją dla siebie, nie bacząc na kłopotliwe spojrzenia i złośliwe komentarze.

„Buntownik z Eberton” – konflikt pomiędzy reżyserem a scenarzystą

Ciekawym odnotowania pozostaje fakt, iż scenarzystą „Buntownika z Eberton” jest późniejszy reżyser przebojów „Kevin sam w domu”, „Kevin sam w Nowym Jorku” i „Pani Doubtfire” – Chris Columbus. Wspomniany twórca był niezadowolony z efektu końcowego filmu, a w podcaście filmowym „The Movie Crypt” stwierdził nawet, że James Foley zniszczył jego materiał. Ciekawe, jak w takim razie wyglądałby obraz z Aidanem Quinnem i Daryl Hannah, gdyby jego scenarzysta miał większą kontrolę nad swoim tekstem. Pomimo tego przykrego zdarzenia jedno jest pewne – po upływie prawie czterdziestu lat od premiery produkcja nadal utrzymuje wysoki poziom i choć wpływy „Buntownika bez powodu” w reżyserii Nicholasa Ray’a są tutaj widoczne gołym okiem, niewiele to zmienia, gdyż duet Foley – Columbus umiejętnie podrasował swoje dzieło wibracjami charakterystycznymi dla lat 80. XX wieku, co czyni je jeszcze bardziej unikalnym.

2. Daryl Hannah jako Diane („Papież z Greenwich Village”, reż. Stuart Rosenberg, 1984)

Daryl Hannah - Papież z Greenwich Village

„Papież z Greenwich Village” – zarys fabuły

„Papież z Greenwich Village” skupia się na losach dwóch kuzynów. Charlie – ten bardziej rozgarnięty i zaradny – jest menedżerem w eleganckiej restauracji. Mieszka w niewielkim lokalu z niezwykle atrakcyjną instruktorką aerobiku imieniem Diane, której od dłuższego czasu wmawia, że niebawem ich los się odmieni. Dziewczyna nie ma powodów, by mu nie wierzyć, gdyż Charlie – na co dzień dystyngowany i „złotousty” – wie, jak zawrócić kobietom w głowie. Pomimo stosowania delikatnych form manipulacji faktycznie stara się zapewnić Diane lepsze życie. Inaczej ma się sprawa z jego młodszym kuzynem i jednocześnie współpracownikiem – Pauliem – mężczyzną nieodpowiedzialnym, leniwym i – co najgorsze – okradającym własnych pracodawców.

Charlie często tłumaczy się z powodu jego karygodnego zachowania, a kiedy obaj zostają w końcu zwolnieni z pracy, postanawiają obrabować sejf należący do okolicznego gangstera – Eddiego „Pluskwy”. Zdeterminowani, nie przewidzieli tylko jednego – ukraść pieniądze może i jest łatwo, ale co zrobić, kiedy wszystkie podejrzenia wskazują na nich?

Diane – kiedy uroda idzie w parze z dobrym sercem

Diane, w którą wciela się Daryl Hannah, to dziewczyna na tyle atrakcyjna, że pomimo dobrego serca odbierana jest przez Pauliego jako droga w utrzymaniu. Jej partner Charlie, na całe szczęście, ufa jej i wie, że kobieta spotyka się z nim z powodu szczerego uczucia, a nie dla korzyści finansowych. Zresztą jakie to korzyści finansowe osiąga menedżer restauracji? Może sobie pozwolić co prawda na kilka droższych, skrojonych na miarę garniturów i eleganckich par mokasynów, lecz na tym pułapie kończą się jego, wydawać by się mogło, wysokie loty. Mieszkanie, w którym wspólnie gospodaruje z Diane, to niewielka i zaniedbana klitka, a kontakty z okolicznymi kombinatorami, w tym zwłaszcza z Pauliem, nie wróżą dobrze na przyszłość.

Kiedy nieco zmartwiona Diane oznajmia Charliemu, że jest w ciąży, ten może i nie popada w osłupienie, ale nie epatuje też szczęściem, gdyż ma świadomość tego, że aby wychować dziecko, trzeba mieć stałą pracę i utrzymać płynność finansową na takim poziomie, jaka zapewniłaby rodzinie bezpieczeństwo. Dziewczyna jest mu w pełni oddana i każdego dnia motywuje go do zmiany stylu życia, lecz natarczywy Paulie nie daje za wygraną i w końcu przekonuje kuzyna do zrealizowania skoku.

Diane w wykonaniu Daryl Hannah – silny typ osobowości

Kiedy Charlie i Paulie dokładają wszelkich starań w celu pomyślnego zrealizowania skoku, Diane w tym czasie prowadzi zajęcia z aerobiku. Po budowie jej ciała doskonale widać, że wkłada mnóstwo wysiłku w zachowanie imponującej sylwetki, a dodatkowa pasja w postaci boksu potwierdza jedynie jej zawziętość i witalność. Charlie bardzo szybko przekonuje się o tym, kiedy stara się być złośliwy względem dziewczyny, gdyż zmysłowej instruktorce wystarczy wyprowadzenie tylko jednego niespecjalnie silnego ciosu, aby mężczyzna, z którym żyje, przejrzał w końcu na oczy.

Po tej charakterystyce wydawać by się mogło, że Diane osiąga cel głównie przy użyciu przemocy, lecz to jedynie pozory. O ile bowiem w chwilach wzmożonego napięcia emocjonalnego dziewczyna potrafi wykazać się silnym temperamentem, o tyle podczas spacerów czy też subtelnych randek zrzuca z siebie tę groźną zbroję wojowniczki i przeistacza w istotę całkowicie zależną od swojego partnera. Pomimo tolerancyjnego usposobienia nie należy jednak wykorzystywać jej dobroci, gdyż doprowadzona do ostateczności, zostawi cię samego, a wszelkie oszczędności zagarnie dla siebie.

„Papież z Greenwich Village” – pierwsze recenzje

„Papież z Greenwich Village”, podobnie jak jego gwiazdy, nie cieszy się popularnością od dłuższego czasu. Pomimo mieszanych recenzji w okresie swojej premiery, był chwalony za wyraziste kreacje aktorskie, a wybitny amerykański krytyk – Roger Ebert, stwierdził nawet, że w filmie Stuarta Rosenberga są chwile, kiedy omawiany obraz wydaje się aspirować do miana czegoś wielkiego, co ma niezwykle realistyczny wgląd w zbrodnię, jak „Ojciec chrzestny” Francisa Forda Coppoli. Dziennikarz „The New York Times” – Vincent Canby, również chwalił odtwórców ról, zaś o postaci Daryl Hannah napisał: „Bardzo nieprawdopodobna, biała, anglosaska dziewczyna pana Rourke’a”. Pomimo faktu, iż osoba Diane pojawia się tak naprawdę tylko w kilku scenach, a łączny czas jej obecności na ekranie nie przekracza nawet piętnastu minut, nie przeszkodziło to uroczej, blondwłosej aktorce w odciśnięciu wyraźnego piętna na obrazie Stuarta Rosenberga.

3. Daryl Hannah jako Chelsea Deardon („Orły Temidy”, reż. Ivan Reitman, 1986)

Daryl Hannah - Orły Temidy

„Orły Temidy” – zarys fabuły

Akcja „Orłów Temidy” ogniskuje się wokół przebojowego zastępcy prokuratora okręgowego – Toma Logana i jego zawodowej partnerki, bystrej i inteligentnej pani adwokat – Laury Kelly. Para podejmuje się obrony utalentowanej i nieco ekscentrycznej artystki imieniem Chelsea, oskarżonej o kradzież niezwykle drogiego obrazu i morderstwo. Młoda kobieta jest córką uznanego malarza – Sebastiana Deardena, który zginął przed laty w pożarze, w swoim domu. Ośmioletnia wówczas Chelsea była świadkiem tego zdarzenia. Według oficjalnych informacji artysta stracił życie wskutek nieszczęśliwego wypadku, jednakże według zeznań dziewczyny został zamordowany.

Dwoje adwokatów jest tak zaabsorbowanych nieszczęsnym położeniem Chelsea, że starają się zrobić wszystko, aby udowodnić jej niewinność. Konsekwencją ich zaangażowania w sprawę są ciągłe ataki ze strony tajemniczych płatnych zabójców oraz utarczki z byłymi partnerami biznesowymi zamordowanego malarza. Jednak największym problemem, przynajmniej dla Toma Logana, okazuje się sama „poszkodowana”, gdyż na każdym kroku stara się go uwieść, a że wygląda niezwykle kusząco, piastujący zaszczytną funkcję zastępcy prokuratora okręgowego prawnik z trudem godzi obowiązki zawodowe z życiem prywatnym.

Chelsea Deardon – charakterystyka postaci

Chelsea Deardon, choć jest postacią drugoplanową, a jej dojrzalszy model pojawia się stosunkowo późno, spaja wszystkich bohaterów filmu Ivana Reitmana – zarówno tych dobrych, jak i złych. To jedyna osoba znająca prawdziwą wersję dotyczącą śmierci swojego ojca, nie licząc oczywiście ludzi faktycznie odpowiedzialnych za pozbawienie malarza życia, lecz z powodu młodego wieku, niewielkiego doświadczenia życiowego, braku siły przebicia i przede wszystkim atrakcyjnego wyglądu nie jest traktowana jako ktoś wiarygodny. Daryl Hannah, odgrywając rolę oskarżonej o morderstwo dziewczyny, ma w sobie dużo dystansu. Przez cały film odnosi się wrażenie, że Chelsea, pomimo tego, iż na każdym kroku zagraża jej niebezpieczeństwo, świetnie bawi się zaistniałą sytuacją.

Czasem wygląda wręcz jak nieświadoma czającego się zagrożenia. Jeszcze większą radość sprawia dziewczynie flirtowanie ze swoim obrońcą – Tomem Loganem, a fakt, że mężczyzna jest dwa razy starszy od niej, nie ma najmniejszego znaczenia. Ponadto niesłusznie oskarżona ofiara spisku, poza wysokimi zdolnościami performatywno-plastycznymi, potrafi także uwieść nawet najbardziej oschły i beznamiętny obiekt, zaś podczas różnego rodzaju konferencji prasowych zalotny uśmiech, ukryty pod burzą długich blond włosów, nie znika z jej twarzy.

Daryl Hannah – autorka piosenki i performance’u

Pierwszym typem do roli Chelsea Deardon była kanadyjska aktorka – Rae Dawn Chong, znana chociażby z „Commando” Marka L. Lestera czy „Koloru purpury” Stevena Spielberga. Pomimo udanych kreacji w przywołanych przed momentem produkcjach, dobrze się stało, że ostatecznie nie wystąpiła w filmie Ivana Reitmana. Zatrudniona na jej miejsce Daryl Hannah nie ograniczyła bowiem swojej roli tylko i wyłącznie do kilku słodkich uśmiechów, ale specjalnie na potrzeby tej komedii sensacyjnej skomponowała nawet piosenkę zatytułowaną „Put Out The Fire” i wykonała niezwykle oryginalny i jednocześnie niebezpieczny performance, który zaprojektowała wraz z Arnoldem Glimcherem i Lin Hixon.

Scena, kiedy Tom Logan siedzi na kanapie, a przed nim szaleńczo pewna siebie Chelsea zaczyna tańczyć i podpalać poszczególne elementy, w tym ogromne zdjęcie ze swoim wizerunkiem, jest najlepszym fragmentem z całego filmu. Natomiast moment, gdy artystka „przywołuje” palący się na podłodze płomień wskazującym palcem, a ów żar podąża według jej instrukcji, jakby tym gestem próbowała zaprosić mężczyznę do łóżka, powoduje ciarki na skórze. Zresztą wystarczy spojrzeć na kadr prezentujący to niebywałe uwodzenie morderczego żywiołu. I niech nie zmyli Was ten widok, gdyż prawdziwym ogniem jest tutaj Daryl Hannah, a nie płomień, który aktorka kontroluje bez najmniejszego niepokoju.

„Orły Temidy” – recepcja

Słynny amerykański krytyk – Roger Ebert, w bardzo ciekawy sposób wypowiedział się o „Orłach Temidy”, mianowicie uznał, że obraz reklamowany był jako komedia, ale w rzeczywistości to podróż po wielu gatunkach, w tym thrillerze, filmie sądowym, kryminale, romansie i produkcji z efektami specjalnymi. Pomimo multigatunkowości i efektowności poszczególnych fragmentów Ivan Reitman nie zapomniał o czynniku ludzkim, przez co wiele scen dramatycznych, z bezpośrednim naciskiem na konkretnego bohatera/bohaterkę, idealnie integruje się z tymi czysto sensacyjnymi, gdzie pojawiają się pościgi i strzelaniny.

Ponadto Ebert chwalił kreacje aktorskie, stwierdzając, że Roberta Redforda i Debrę Winger łączy dobra chemia, swoim wdziękiem przypominająca inny sławny hollywoodzki duet, mianowicie Spencera Tracy i Katharine Hepburn z filmu „Żebro Adama” George’a Cukora, którzy wszczynali konflikty w celu czerpania przyjemności z późniejszego godzenia się. Natomiast o bohaterce tego tekstu wypowiedział się następująco: „Daryl Hannah świetnie sprawdza się w roli oderwanej od rzeczywistości córki, która przez większość filmu wydaje się seksowna i/lub cholernie winna”.

Daryl Hannah – podsumowanie

Rozchwytywana uczennica szkoły średniej, zmysłowa instruktorka aerobiku, ekscentryczna artystka z zamiłowaniem do wykonywania performance’ów pirotechnicznych – te trzy kreacje Daryl Hannah, dziś dość zapomniane, miały zapewne ogromny wpływ na jej dalszą karierę. Na przestrzeni jedynie dwóch lat, gdyż wspomniane role pochodzą z okresu 1984-1986, amerykańska gwiazda filmowa udowodniła, że jest nie tylko seksowną blondynką służącą za ozdobę określonego filmu czy też wabik mający na celu przyciągnięcie męskiej części publiczności, ale stuprocentową artystką niestroniącą od eksperymentów, a tym samym powodem, dla którego nadal się o niej pamięta. Sto lat, Daryl!

Źródła:

Ebert R., The Pope of Greenwich Village

Ebert R., Legal Eagles

 

Avatar photo

Aleksander Biegała

Absolwent Uniwersytetu Łódzkiego na kierunkach Pedagogika społeczna oraz Dziennikarstwo i Komunikacja społeczna. Przenosi wybrane filmy na grunt muzyczny. Regularnie publikuje artykuły dla portali Plaster Łódzki i Kinomisja Pulp Zine. W kinie najbardziej ceni jego żeński element, a "Kobieta z wydm" Hiroshiego Teshigahary to dla niego wyznacznik obrazu doskonałego.