Najlepsze polskie komedie przedwojenne
Adolf Dymsza, Eugeniusz Bodo, Helena Grossówna czy Mieczysława Ćwiklińska to ikony polskiej przedwojennej komedii. W międzywojniu był to niewątpliwie najbardziej popularny gatunek filmowy. Miał swoje upadki, ale też spektakularne sukcesy, które dziś wspominamy z niesłabnącym sentymentem.
Pierwszą polską komedią był film Antoś po raz pierwszy w Warszawie z 1908 roku. Niestety dzieła tego gatunku z okresu kina niemego były bardzo słabe i nie znajdowały uznania wśród publiczności. Jedynym aktorem, który mimo kiepskiej kondycji komedii dał się poznać jako wybitna postać, był Antoni Fertner. Wielki rozkwit gatunku nastąpił dopiero wraz z wprowadzeniem dźwięku, czyli w Polsce właściwie po 1930 roku, i trwał aż do wybuchu II wojny światowej. Świetne czasy komedii otworzył film Każdemu wolno kochać (1932) Mieczysława Krawicza i Janusza Warneckiego.
Była to komedia, która bazowała na najpopularniejszym w międzywojniu wzorcu miłosnym, w którym zakochana para napotykała liczne przeszkody na drodze do wspólnego życia. Główne role przypadły tu Mariuszowi Maszyńskiemu i Lili Ziemińskiej. On – ubogi kompozytor, ona – panna z zamożnego domu, po wielu perypetiach mogą zawrzeć małżeństwo tylko dzięki udanemu fortelowi bezrobotnego kelnera (w tej roli Adolf Dymsza) i służącej (Mira Zimińska). Sprytny jegomość podsuwa bowiem piosenkę Kędziorka dyrektorowi teatru, niespodziewanie staje się ona wielkim przebojem, a młody autor zyskuje fortunę i może poślubić ukochaną.
Podobne rozwiązania fabularne pojawiły się w Manewrach miłosnych (1935) Jana Nowiny-Przybylskiego i Konrada Toma. W rolach głównych wystąpili w filmie Tola Mankiewiczówna i Aleksander Żabczyński, słynna ekranowa para.
Warto podkreślić, że polska komedia filmowa od czasu przełomu dźwiękowego była nieodłącznie związana z elementami rewii i kabaretu, które w okresie międzywojnia cieszyły się niesłychaną popularnością. Muzyczne numery i skecze odgrywały zatem rolę zasadniczą, choć oczywiście całość łączyła odpowiednio pomyślana fabuła.
Motyw zamiany ról
Stare polskie komedie bardzo często wykorzystywały motyw przebieranki. Polegał on na zamianie ról, jak np. w Wacusiu, gdzie Adolf Dymsza, grający urzędnika lombardu, jednocześnie udawał swojego młodszego brata. W filmie Jego ekscelencja subiekt (1933) Eugeniusz Bodo grał sprzedawcę, który udawał zamożnego człowieka, w komedii Jaśnie pan szofer (1935) ten sam aktor w roli bogacza udawał natomiast swojego kierowcę.
Często owa farsowa wymiana następowała pomiędzy płciami. Mężczyzna, aby zdobyć czyjeś względy lub zarobić pieniądze, przebierał się zatem za kobietę lub odwrotnie. Najsłynniejszym dziełem tego typu jest komedia Piętro wyżej, w której Eugeniusz Bodo wystąpił jako Mae West i wykonał słynny przebój Sex-appeal to nasza broń kobieca!
W komedii Czy Lucyna to dziewczyna? z kolei Jadwiga Smosarska udawała chłopca, by zatrudnić się w fabryce i zbliżyć się do mężczyzny, w którym się zakochała (w tej roli Eugeniusz Bodo). W Książątku zaś Karolina Lubieńska przywdziewa męskie przebranie, by pracować jako fordanser w Krynicy.
Dodek i Lopek
Trudno wyobrazić sobie jednak sukces polskiej komedii przedwojennej bez Adolfa Dymszy, zwanego powszechnie Dodkiem. Wykreował on własną, niepowtarzalną postać warszawskiego cwaniaka, człowieka szarej ulicy – fryzjera, kelnera, czeladnika, który pomimo kombinatorstwa nie skrzywdziłby nawet muchy. Do najlepszych ról Dymszy można zaliczyć te zagrane w 1935 roku w filmach Michała Waszyńskiego: Antek policmajster, ABC miłości, Dodek na froncie i Wacuś. Równie dużą popularnością cieszyły się filmy z jego udziałem takie, jak Bolek i Lolek czy Paweł i Gaweł.
Obok Dodka polska komedia wykreowała również Lopka, czyli role Kazimierza Krukowskiego. Grywał on z kolei postaci, które nie cofną się przed niczym, by osiągnąć upragniony cel. Słynął ze specyficznych dowcipów zaczerpniętych z gwary żydowskiej, tak zwanych szmoncesów. Krukowski jako Lopek pojawił się w filmach Ułani, ułani, chłopcy malowani (1932) i Dziesięć procent dla mnie (1933).
Najlepsze polskie komedie przedwojenne – Zapomniana melodia
Największa popularność komedii przypadła w międzywojniu na pierwszą połowę lat 30., co można wiązać między innymi z odreagowaniem wielkiego europejskiego kryzysu ekonomicznego. Pomimo że polskim filmom tego gatunku daleko do dzieł powstających wówczas na zachodzie, zwłaszcza w Hollywood, i my możemy pochwalić się kilkoma wybitnymi pozycjami. Należy do nich wspomniana już komedia Piętro wyżej oraz Zapomniana melodia z 1938 roku w reżyserii Konrada Toma i Jana Fethke.
Film opowiada historię Instytutu Dokształcającego dla Dziewcząt, który zrobił karierę jako świetny zespół muzyczny. Zagrała w nim cała plejada gwiazd: Aleksander Żabczyński, Antoni Fertner, Helena Grossówna i Jadwiga Andrzejewska. Do dziś powraca się do piosenek pochodzących z tej komedii autorstwa Ludwika Starskiego i Henryka Warsa, jak Już nie zapomnisz mnie… czy Ach jak przyjemnie kołysać się wśród fal.
Udostępnij “Najlepsze polskie komedie przedwojenne” swoim znajomym.
Literatura:
Kino klasyczne, pod red. T. Lubelskiego, Kraków 2012
S. Janicki, W starym polskim kinie, Warszawa 1985.
W. Kałużyński, Kino, teatr, kabaret w przedwojennej Polsce, Warszawa 2013.