„Wodzirej” – kariera w PRL-u

Wodzirej

 

Tytuł: “Wodzirej”

Rok produkcji: 1977

Reżyseria: Feliks Falk

Obsada: Jerzy Stuhr, Sława Kwaśniewska, Wiktor Sadecki, Michał Tarkowski, Ewa Kolasińska, Jerzy Kryszak, Ryszard Kotys i inni

 

„Wodzirej” Feliksa Falka z 1977 roku to jeden z ważniejszych filmów Kina Moralnego Niepokoju. Historia Lutka Danielaka, który za pomocą układów, przekrętów, a czasem zwyczajnych świństw zdobywa upragnione zlecenie prowadzenia wielkiego balu, jest przede wszystkim satyrą na mechanizmy kariery w Polsce Ludowej. Do historii polskiego kina przeszła brawurowa rola Jerzego Stuhra, któremu udało się stworzyć ambiwalentną kreację bohatera tyleż sympatycznego, co odrażającego.

„Wodzirej” – opowieść o Lutku Danielaku

„Wodzirej” Feliksa Falka jest filmem zrealizowanym na wzór kina amerykańskiego. Mamy tu wartką akcję, ciągłe zwroty wydarzeń i przede wszystkim wyrazistego bohatera – główny atut filmu. Obraz jest historią Lutka Danielaka, który od dwóch lat zajmuje się konferansjerką i prowadzeniem tanecznych imprez jako pracownik wojewódzkiego przedsiębiorstwa estradowego miasta. Zajęcie to okazuje się na tyle interesujące i intratne finansowo, że mężczyzna rzucił dla niego studia aktorskie. Lutek ciągle jest jednak artystą na dorobku, który wciąż czeka na swoją wielką szansę. Tymczasem pomieszkuje kątem u swojego przyjaciela z branży, Romka (Michał Tarkowski), ponieważ jest w trakcie rozwodu z żoną. Pewnego dnia Lutek dowiaduje się, że za dwa tygodnie odbędzie się wielki bal z okazji otwarcia nowego hotelu „Lux”.

Bohater widzi w tym swoją jedyną szansę na pokazanie się w telewizji i drzwi do wielkiej kariery. Postanawia więc zrobić wszystko, by dostać upragnione zlecenie. Udaje się mu zorganizować spotkanie z dyrektorem miejskiego wydziału kultury (Bogusław Sobczuk), który widząc młodzieńczy zapał Lutka, obiecuje mu angaż. Niestety następnego dnia dyrektor wyjeżdża, a mężczyzna, nie wie na czym stoi, musi więc kombinować dalej. Wie, że na jego drodze stoi czterech starszych i bardziej doświadczonych rywali, których sukcesywnie się pozbywa. Dzięki nocy spędzonej z Melą (Sława Kwaśniewska), dawną pracownicą biura, zdobywa kompromitujące informację o Majerze (Bohdan Krzywicki) i pisze na niego do nos, a potem fałszywie staje w jego obronie na zebraniu.

Wodzirej film

Aby wyeliminować kolejnego gracza – Myśliwca (Marian Cebulski) – stręczy swoją dziewczynę Ulę, uzyskując potrzebny mu talon na samochód. Najwięcej zachodu wymaga sprawa z Sikorą, na którego mimo pomocy znajomego prawnika nie może nic znaleźć. Tymczasem okazuje się, że zlecenie prowadzenia balu dostaje Romek, najbliższy przyjaciel Lutka. Nawet jednak w tym wypadku mężczyzna nie odpuszcza, ale udaje się do kierownictwa Estrady, by poinformować o poważnych kłopotach Romka z sercem. Nieoczekiwanie tuż przed balem dyrektor, który obiecał mu posadę, wraca z delegacji i obwieszcza Lutkowi, że dostał angaż. Bohater triumfuje na wielkiej imprezie, jednak zabawę kończy pojawienie się Romka, który bez słowa daje mu w pysk.

Karnawał jako metafora PRL-u w “Wodzireju”

„Wodzirej” to przede wszystkim satyryczny obraz Polski Ludowej i deprawujących mechanizmów minionego systemu. Nie bez znaczenia jest fakt, że akcja filmu przedstawia kulisy wielkich masowych imprez, które w latach 70. organizowano w całym kraju jako znak powszechnego dobrobytu i sielanki. Falk demaskując sieć układów (w domyśle partyjnych) stojących za propagandą sukcesu, obnażył prawdziwe oblicze PRL-u. Wieczny karnawał jest tu fałszywą uszminkowaną maską, pod którą kryje się odpychająca brzydka twarz. Widzimy tu zepsuty system, uniemożliwiający zrobienie kariery za pomocą etycznych metod.

Z tego powodu człowiek pozbawiony głębszego moralnego umocowania jak Lutek Danielak w swoim dążeniu do awansu może stać się zwykłą kanalią. Feliks Falk pokazuje zatem, że komunizm to nie tylko system polityczny, ale ustrój o poważnych konsekwencjach społecznych, naznaczający wszystkich obywateli, nawet tych trzymających się z dala od partyjnych interesów.

Film Wodzirej recenzja

Peerelowska cenzura trafnie wychwyciła jednak to niebezpieczne ostrze „Wodzireja”, dlatego zastosowano tu istotne ingerencje. Nie zezwolono na przykład na umiejscowienie akcji filmu w Warszawie, by nie wzbudzać pokusy uogólniania krytycznej wymowy obrazu. Zamiast tego zdjęcia kręcono w Krakowie, ale w taki sposób, by na ekranie było to miasto anonimowe i wręcz prowincjonalne. Ponadto „Wodzirej” musiał czekać rok na swoją premierę.

„Wodzirej” i mistrzostwo kreacji Stuhra

Film „Wodzirej” to przede wszystkim wielki popis aktorskiego talentu Jerzego Stuhra, któremu udało się stworzyć postać wielowymiarową i pomimo swojego podłego postępowania wzbudzającą sympatię. Jego bohater jest bowiem człowiekiem pełnym osobistego uroku, łatwo nawiązującym kontakt z innymi i szybko zyskującym powszechną aprobatę. Najważniejszymi atutami Lutka są poczucie humoru i uśmiech, dzięki któremu zjednuje sobie otoczenie.

Oczywiście nie brakuje mu również sprytu i przebiegłości, jednak zręcznie ukrywa je pod maską ogólnego wizerunku swojskiego człowieka-duszy. Bez wątpienia nie można również odmówić Danielakowi profesjonalizmu w swoim fachu. Bohater jest urodzonym konferansjerem, podbijającym serca każdej publiczności. Podczas występów czuje się jak ryba w wodzie, więc obiektywnie zasługuje na prowadzenie prestiżowej imprezy znacznie bardziej niż jego starsi znudzeni swoją pracą koledzy, którzy już dawno stracili serce do tego zajęcia.

Wodzirej 1977

Stuhr wypadł niezwykle wiarygodnie w roli wodzireja, ponieważ sam miał na swoim koncie takie doświadczenia. Jeszcze w trakcie krakowskich studiów pracował w kabaretach i na balach, a potem wspólnie z Bogusławem Sobczukiem prowadził niesłychanie popularny kabaretowy program telewizyjny „Spotkanie z balladą”. Aktor uczynił postać Lutka wiarygodnym człowiekiem z krwi i kości, a nie marionetką mającą wyrażać określone idee. Właśnie dzięki temu nawet po latach „Wodzireja” ogląda się z dużym zainteresowaniem i choć polityczny kontekst filmu dawno się zdezaktualizował, nadal można w nim zobaczyć lustro wielu ludzkich wyborów.

Literatura:

T. Lubelski, „Historia kina polskiego. 1895 – 2014, Kraków 2014.

A. Garbicz, „Kino, wehikuł magiczny. Przewodnik osiągnięć filmu fabularnego. Podróż piąta 1974 – 1981, Kraków 2009.

Avatar photo

Agnieszka Czarkowska-Krupa

Redaktor Naczelna i Wydawca portalu Oldcamera.pl, dr nauk humanistycznych UJ, autorka książki "Paraboliczność w polskiej prozie historycznej lat 1956 – 1989" (Semper, 2014). Współautorka i redaktorka książki “Twarze i maski. Ostatni wielcy kochankowie kina” (E-bookowo, 2021). Miłośniczka kina i literatury. Pisała w książkach zbiorowych: "Podmiot w literaturze polskiej po 1989 roku. Antropologiczne aspekty konstrukcji", pod red. Żanety Nalewajk, (Elipsa, 2011) oraz "Etyka i literatura", pod red. Anny Głąb (Semper, 2014). Ma na swoim koncie prestiżowe publikacje dla Polskiej Akademii Nauk (“Ruch Literacki”), artykuły w czasopismach naukowych (“Tekstualia”, “Zeszyty Naukowe KUL”), periodykach artystycznych (“FA-art”) i w portalach internetowych. Pracowała jako wykładowca akademicki w Instytucie Mediów i Dziennikarstwa w Wyższej Szkole Teologiczno-Humanistycznej, gdzie pełniła również funkcje promotora i recenzenta prac dyplomowych. Prywatnie mama Sebastiana i Olgi.