Iga Cembrzyńska: „kino to zdradliwa kochanka”
Jest jedną z najbardziej charakterystycznych aktorek polskiego kina. Duże oczy, lekko zachrypnięty głos, zmysłowość, którą emanowała w filmie i na scenie – to cechy rozpoznawcze Igi Cembrzyńskiej.
Śpiewająca Iga Cembrzyńska
Iga Cembrzyńska urodziła się tuż przed wybuchem II wojny światowej – w lipcu 1939 roku w Radomiu. Naprawdę ma na imię Maria, Iga to pseudonim artystyczny, który przyjęła w czasie nauki w szkole aktorskiej. Trudny czas wojenny wraz z rodziną przeżyła w Brześciu, w majątku wuja ojca. Rodzice Cembrzyńskiej posiadali zamiłowania artystyczne: matka uwielbiała teatr, ojciec zaś uczył jej gry na fortepianie, śpiewu i rysunku. Potem przyszła aktorka kontynuowała naukę w średniej szkole muzycznej w Katowicach.
Iga Cembrzyńska planowała studia na kierunku dziennikarskim, jednak ze względu na pochodzenie nie dostała się na tę specjalność. Przyjęto ją natomiast na wydział filozoficzny Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. W trakcie studiów zaangażowała się w działalność teatrzyku studenckiego, co skierowało zainteresowania przyszłej gwiazdy w stronę aktorstwa. Postanowiła spróbować swoich sił na warszawską PWST, co okazało się bardzo trafnym wyborem. To właśnie w tym czasie aktorka zmieniła imię na Iga. Miało ono za radą wykładowców odróżniać ją od innych Marii na roku.
Po studiach Cembrzyńska zaczęła grywać w Teatrze Powszechnym, Komedii i w Ateneum. Występowała między innymi w sztukach: Dla miłego grosza Apolla Korzeniowskiego, Jedzcie stokrotki Jeremiego Przybory czy Apetyt na czereśnie Agnieszki Osieckiej. Pierwsze wielkie sukcesy zaczęła jednak osiągać jako piosenkarka. Talent młodej artystki szybko dostrzegła Agnieszka Osiecka, która napisała dla niej utwór Mówiłam żartem. W 1964 roku Iga Cembrzyńska wygrała zaś nagrodę w Opolu za najlepszą piosenkę kabaretowo-rozrywkową – Intymny świat. Rok później wraz z Bohdanem Łazuką na tym samym festiwalu otrzymała drugą nagrodę za piosenkę W siną dal.
Dużym wydarzeniem artystycznym tamtego okresu był muzyczny spektakl Cztery dialogi z sumieniem, oparty na wierszach Mariny Cwietajewej. Muzykę do tej sztuki skomponowała sama Cembrzyńska. Stopniowo artystka zaczęła jednak rezygnować ze śpiewu na rzecz aktorstwa. W wywiadzie z Elżbietą Królikowską dla miesięcznika „Kino” w 1984 roku powiedziała:
„Przestałam śpiewać. W pewnym momencie śpiewanie zaczęło mi przeszkadzać. Ludzie, widzowie, ci, którzy mnie obsadzali, zaczęli zapominać, że jestem aktorką. Ile można śpiewać Intymnych światów czy O kochasiach, którzy poszli w siną dal (…) Trzeba się w pewnym momencie zdecydować: albo chce się być rozpoznawalnym na ulicy i mieć fory w sklepie mięsnym, albo chce się być aktorem”.
Wielkie role i wielka miłość Cembrzyńskiej
Pierwszą dużą rolę filmową Iga Cembrzyńska zagrała w Rękopisie znalezionym w Saragossie (1964) w reżyserii Wojciecha Jerzego Hasa. Wystąpiła między innymi obok Zbigniewa Cybulskiego w roli Eminy, mauretańskiej księżniczki. Kolejną produkcją z udziałem aktorki było Salto (1965) Tadeusza Konwickiego. Cembrzyńska zagrała tam żonę głównego bohatera (Cybulskiego), Kowalskiego-Malinowskiego. Wystąpiła również w filmie Ściana czarownic Pawła Komorowskiego oraz w słynnej Jowicie Janusza Morgensterna. W tym ostatnim filmie wcieliła się w postać prostytutki Loli Fiat 1100.
Młodzieńczą miłością aktorki był Andrzej Kasia, wykładowca filozofii, który został jej pierwszym mężem. Największym uczuciem Cembrzyńska obdarzyła jednak swojego drugiego małżonka, Andrzeja Kondratiuka, znanego reżysera filmowego. Aktorka została nie tylko jego żoną, ale również artystyczną muzą i współtwórcą jego dzieł. Wspólnie zamieszkali w małej miejscowości – Gzowie pod Pułtuskiem, które stało się ich prywatnym królestwem i posłużyło za scenerię kilku filmów.
W 1970 roku Cembrzyńska zagrała w kultowej Hydrozagadce Kondratiuka. Była to groteskowa komedia, której fabuła koncentrowała się wokół dziwnego zniknięcia wody w Warszawie. Następnie aktorka wcieliła się w Magdę w Skorpionie, pannie i łuczniku. Z kolei w kultowych Dziewczynach do wzięcia Janusza Kondratiuka, szwagra aktorki, Cembrzyńska zagrała samą siebie.
Do historii polskiej kinematografii przeszła z pewnością trylogia „rodzinna” Kondratiuka, w której aktorka stworzyła znaczące kreacje. Chodzi o filmy Cztery pory roku (1984), Wrzeciono czasu (1995) i Słoneczny zegar (1997). Wspólnie tworzą one poruszającą opowieść o przemijaniu, niejako „pamiętnik artysty” w obrazach filmowej kamery. To historia pary mieszkającej z dala od cywilizacji, w rodzinnym Gzowie, gdzie życie toczy się w ścisłym związku z naturą. To również opowieść o kinie jako próbie nadania sensu ludzkiej egzystencji oraz o miłości – najbardziej trwałej sile w nieustannie zmieniającym się świecie.
Iga Cembrzyńska nie tylko u Kondratiuka
Choć postać Igi Cembrzyńskiej potocznie kojarzy się z jednym reżyserem, artystka zagrała również znaczące role u innych twórców. Warto wymienić tu choćby epizod jej kariery w filmie niemieckim, np. udział w Młynie Lewina. Ponadto zaś Powroty Andrzeja Mola, Engagement Filipa Bajona czy Krzyk Barbary Sass-Zdort. U tej ostatniej reżyserki Cembrzyńska zagrała też w adaptacjach powieści Poli Gojawiczyńskiej: Dziewczęta z Nowolipek i Rajska jabłoń, gdzie zagrała matkę Amelki.
Pomimo wielkich ról i sukcesów Iga Cembrzyńska doznawała w swojej karierze również bolesnych zawodów. Miała na przykład poczucie, że jej talent nie został dostatecznie wykorzystany, gdy była zaangażowana w Teatrze Ateneum. Ponadto wielkim marzeniem gwiazdy było zagranie Hanki Ordonówny. Kiedy otrzymała propozycję udziału w filmie o życiu legendarnej aktorki, była bardzo szczęśliwa i z radością zaczęła przygotowywać się do roli. Okazało się jednak, że ostatecznie Ordonkę zagra Dorota Stalińska. Iga Cembrzyńska w rozmowie z Łukaszem Maciejewskim boleśnie wspominała tę sytuację: „Kino to jednak zdradliwa kochanka, potrafi zdrowo dopiec” – powiedziała.
Z Andrzejem Kondratiukiem była aż do jego śmierci w 2016 roku. Do końca wspierała swojego ukochanego męża w chorobie i wierzyła, że będą razem jak najdłużej. Tworzyli razem jedną z najpiękniejszych par polskiego świata filmowego, dzieląc miłość, pasję i wiarę w te same wartości.
Literatura: J. Maciejewski, Aktorki. Portrety, Kraków 2013.
Aktorki polskiego filmu, Warszawa 2010.