„Ratatuj” – bardzo smaczna animacja

Ratatuj

 

Tytuł: “Ratatuj”

Tytuł oryginalny: “Ratatouille”

Rok premiery: 2007

Reżyseria: Brad Bird

 

„Ratatuj” – film animowany Brada Birda z 2007 roku, powinien być wyświetlany z ostrzeżeniem, żeby nie oglądać tej produkcji „na głodnego”. Seans grozi bowiem nagłą chęcią przygotowywania wyrafinowanych potraw lub ryzykiem niezaplanowanego biegu do lodówki.

“Ratatuj” – historia szczura Remy’ego

Szczur Remy, nie pasuje do swojego otoczenia, nie chce jak jego znajomi jeść byle czego, ma perfekcyjny węch i wyczucie smaku. Swoje potrawy przyprawia ziołami, bada połączenia smaków, nawet z kawałka sera potrafi stworzyć coś niezwykłego. Podczas ucieczki z innymi gryzoniami, oddziela się przypadkiem od reszty i prowadzony przez ducha legendarnego kucharza Gusteau trafia do jego dawnej restauracji. Tam spotyka fajtłapowatego pomocnika kuchennego – Linguini i widząc jak chłopak psuje zupę, postanawia ją poprawić. Zupa okazuje się sukcesem, a chłopak awansuje na kucharza. Szczur ujawnia się przed pomocnikiem i postanawia w ukryciu pomóc nowemu koledze, by inni się nie zorientowali, że nie ma za grosz talentu kulinarnego.

“Ratatuj” i kasowy sukces

“Ratatuj” okazał się kasowym sukcesem i zdobył Oscara. Trzeba podkreślić, że nie jest łatwo za pomocą animacji przekazać smak i wygląd potraw, tymczasem tutaj udało się to znakomicie. Wyśmienicie pokazano jak doniosłą rolę w ludzkim życiu odgrywa smak: kosztowanie czegoś pysznego przenosi bowiem bohaterów w świat marzeń, a konkretny smak uruchamia rodzaj zmysłowej pamięci i kojarzy się z danym wydarzeniem. I wcale nie musi być to wyrafinowane i drogie danie. Tak jest właśnie z tytułową potrawą ratatuj, która przywraca piękne dziecięce wspomnienia, a jest to po prostu potrawka warzywna, trochę podobna do lecza. Wzruszająca jest również scena, w której Remy przygotowuje nowemu przyjacielowi naleśniki, dobierając składniki z prawie pustej lodówki.

Ratatuj film recenzja

“Ratatuj” pokazuje, że jedzenie to nie tylko spożywanie pokarmu, ale zmysłowe doznanie, w którym węch i zapach odgrywają ogromną rolę. Nie tylko podjęto tu wyzwanie, żeby przez animację oddać proces gotowania i jakość potraw, ale dokonano również innej odważnej decyzji, jaką był wybór głównego bohatera. Trzeba bowiem przyznać, że mało kto lubi szczury i większości osób stworzenia te budzą obrzydzenie albo lęk. Tymczasem tutaj szczur jest miłym, uroczym stworzonkiem, pracowitym, mądrym i wrażliwym. W filmach animowanych takie cechy często zarezerwowane są dla piesków, misiów, ale nie dla szczurów.

“Ratatuj” i miłość do jedzenia

Oglądając „Ratatuj”, można odnieść wrażenie, że czuje się zapachy pokazywanych potraw, gotowanych z prawdziwą pasją. Aromaty ziół i warzyw wydają się niemal unosić w powietrzu. Gotowanie jest tutaj prawdziwą przyjemnością i odkrywaniem. Dla wielu osób czynność ta stanowi jedynie obowiązek, w “Ratatuj” to natomiast prawdziwa namiętność. W zabieganej kuchni i nerwowej atmosferze, przyjaciółka Linguiniego uczy go miłości do jedzenia, tego żeby na własne uszy usłyszeć chrupnięcie świeżej bułki i zawsze dbać o dobre składniki.

Poza tym „Ratatuj” jest produkcją dopracowaną technicznie w najdrobniejszych detalach. Animacja zrealizowana w technice trójwymiarowej świetnie oddaje mimikę postaci: na mordce szczura maluje się cały wachlarz emocji. Wspaniały jest tu również montaż – sceny, w których szczura porywa woda z kanałów, czy kiedy ucieka po kuchni, przypominają wręcz film akcji. Film jest przygotowany bardzo rzetelnie, precyzyjnie i z ogromną dbałością.

Ratatuj 2007

 

Akcja rozgrywa się w Paryżu, więc starano się go wcześniej dostatecznie poznać by odpowiednio wiarygodnie przedstawić miasto. Co ciekawe, przez miesiąc obserwowano zachowania szczurów. Graficy przeszli kurs gotowania, by dobrze przedstawić pracę w kuchni, a następnie komputerowo stworzyli około 270 dań (!) .

„Ratatuj” to nietuzinkowy, wzruszający i zabawny film animowany z bardzo mądrym przesłaniem: żeby nie godzić się na bylejakość, a jednocześnie nie traktować innych z góry. To historia o tym, żeby realizować swoje pasje i zawsze w siebie wierzyć, ponieważ każdy może znaleźć swój ukryty talent. I wreszcie – last but not least – “Ratatuj” opowiada także o tym, że gotowanie, wymyślanie nowych smaków, a przede wszystkim jedzenie mogą być dużą przyjemnością.

Hanna Bielecka

Hanna Bielecka - z wykształcenia filmoznawca i archiwista. Pisała relacje z festiwali i recenzje dla serwisów filmowych. Jej ulubionym gatunkiem filmowym są horrory i thrillery. Ma słabość do klasyków filmowych i gwiazd starego kina.