Najlepsze role Seana Connery’ego – top 10

„Nazywam się Bond. James Bond”. To on pierwszy wypowiedział tę słynną kwestię. Gdy myślimy o Seanie Connerym, przed oczami staje nam agent 007. Pochodzący ze Szkocji aktor stworzył kultową postać, podziwianą przez mężczyzn i kobiety na całym świecie, jednak jego filmografia nie ogranicza się wyłącznie do filmów o przygodach Jamesa Bonda. Sean Connery nie chciał być zaszufladkowany jako aktor filmów szpiegowskich. Był otwarty na rozmaite aktorskie wyzwania.

Często grywał nonkonformistów, mężczyzn niepokornych, obdarzonych nieprzeciętną inteligencją i sprytem, czasem cynicznych, ale zawsze interesujących. Do ostatnich lat życia podziwiany był jako charyzmatyczny aktor i mężczyzna o nieoczywistym, rzadko spotykanym uroku. Jego wielbicielki mawiały, że był jak wino – im starszy, tym lepszy. Siedem razy zagrał Jamesa Bonda, ale w czasie trwającej ponad pół wieku kariery stworzył wiele pamiętnych kreacji, zdobywając prestiżowe nagrody, uznanie krytyków i uwielbienie publiczności. Oto wybór najlepszych ról Seana Connery’ego.

Najlepsze role Seana Connery’ego

 

1. Doktor No (Dr. No, 1962, reż. Terence Young)

W tym filmie po raz pierwszy padła legendarna kwestia „Nazywam się Bond. James Bond”. Doktor No to adaptacja wydanej w 1958 roku powieści Iana Fleminga – szóstej książki z serii o przygodach agenta 007. Dziś trudno w to uwierzyć, ale Sean Connery nie był pierwszym kandydatem do roli Jamesa Bonda. Producenci Harry Saltzman oraz Albert R. Broccoli uznali, że Cary Grant byłby doskonały jako słynny agent brytyjskich służb specjalnych. Gwiazdor nie był jednak zainteresowany złożoną mu ofertą.

Rozważano Davida Nivena, a nawet Rogera Moore’a (wówczas uznany za zbyt młodego i „przystojnego w sposób nader oczywisty”, w latach 80. został jednak Bondem). Faworytem samego Iana Fleminga był pochodzący z Irlandii aktor Richard Todd. Connery przyszedł na spotkanie z producentami w niedbałym stroju, a wybrane „bondowskie kwestie” przeczytał przybierając pozę „beztroskiego diabła” – jak ujął to później Broccoli. Po zakończonym przesłuchaniu Broccoli i Saltzman obserwowali przez okno aktora wsiadającego do samochodu. „Mamy Bonda” – stwierdzili. I tak oto Sean Connery otrzymał rolę, dzięki której stał się gwiazdą.

W tym filmie agent 007 trafia na Jamajkę, gdzie próbuje rozwiązać zagadkę zaginięcia swojego kolegi. Staje oko w oko z geniuszem zła, szalonym Doktorem No.Tworząc kreację charyzmatycznego i błyskotliwego szpiega, szkocki aktor stał się wzorem do naśladowania dla mężczyzn (którzy odtąd ochoczo zamawiali w barach martini wstrząśnięte, nie mieszane), obiektem pożądania kobiet i legendą, stawiającą niezwykle wysoko poprzeczkę wszystkim kolejnym odtwórcom roli Jamesa Bonda.

2. Nietykalni (The Untouchables, 1987, reż. Brian De Palma)

Scenariusz napisał słynny amerykański dramaturg David Mamet. To ekranizacja wspomnień Eliota Nessa – agenta FBI i dowódcy oddziału „Nietykalnych”. To dzięki jego wysiłkom chicagowski mafioso Al. Capone trafił do więzienia. W filmie Briana De Palmy rolę Nessa zagrał Kevin Costner. Jednak to Sean Connery, w drugoplanowej roli, zwrócił uwagę krytyków i członków Amerykańskiej Akademii Filmowej. Za rolę Jima Malone’a,- niezwykle inteligentnego policjanta, który staje się kolegą i mentorem Eliota Nessa, Sean Connery otrzymał szereg nagród, w tym zasłużonego Oscara.

Nietykalni to z pewnością jeden z najlepszych filmów w dorobku Connery’ego. Scenariusz pozwolił odtwórcom głównych ról zaprezentować ogrom aktorskich możliwości. Kevin Costner jako Eliot Ness oraz Robert De Niro jako Al Capone wypadli świetnie, ale kreacja Connery’ego to majstersztyk. Nawet jeżeli nie interesuje nas walka z przestępczością w czasach prohibicji, dla Seana oraz muzyki Ennio Morricone (Zob. 10 najsłynniejszych filmów z muzyką Ennio Morricone) warto Nietykalnych obejrzeć.

3. Imię Róży (Der Name der Rose, 1986, reż. Jean-Jacques Annaud)

To ekranizacja znakomitej, debiutanckiej powieści Umberto Eco. Mamy tu wciągającą historię kryminalną, której akcja rozgrywa się w odległych średniowiecznych czasach, w odciętym od świata opactwie benedyktynów. Film wyjątkowy i bardzo dobry, jednak w Hollywood niedoceniony. A szkoda, ponieważ Connery stworzył tu kolejną wybitną kreację, godną wszelkich nagród i entuzjastycznych recenzji.

Sean gra tu Williama von Baskerville’a, nonkonformistycznego, uczonego zakonnika badającego serię podejrzanych śmierci w opactwie. Książka, pisana w formie kroniki, jest jednym z arcydzieł współczesnej literatury europejskiej, a przed twórcami scenariusza, reżyserem i aktorami stało nie lada wyzwanie. Wszyscy spisali się wzorowo, jednak kreacja Seana Connery’ego dodaje filmowi najwięcej wartości. Aktor otrzymał nagrodę BAFTA.

4. Marnie (1964, reż. Alfred Hitchcock)

To film uznawany za jedno z największych artystycznych osiągnięć mistrza suspensu, Alfreda Hitchcocka. Ekranizacja wydanej w 1961 roku powieści kryminalnej autorstwa brytyjskiego pisarza Winstona Grahama. Bohaterką jest Marnie Edgar – złodziejka i oszustka, której życie naznaczyła trauma z dzieciństwa. W filmie Hitcha piękną Marnie zagrała Tippi Hedren.

Seanowi, wówczas już znanemu z kilku filmów o agencie 007, zaproponowano rolę Marka Rutlanda – mężczyzny zakochanego w Marnie, dążącego do odkrycia jej tajemnicy i używającego psychoanalizy jako klucza do dramatycznej przeszłości Marnie. Aktor zainteresował się projektem. Bardzo chciał współpracować z Hitchem. Poprosił o możliwość zapoznania się ze scenariuszem. W tamtych czasach gwiazdy nie miały takiego zwyczaju. Nic więc dziwnego, że prośba aktora zdziwiła wszystkich. „Nawet Cary Grant o to nie prosił!” – skomentował asystent Hitchcocka. „Cóż, nie jestem Cary Grantem” – odpowiedział Sean.

Recenzje filmu były różne – od entuzjastycznych, przez bardziej powściągliwe, aż po ogłaszające upadek Alfreda Hitchcocka. Connery okazał się jednak aktorem wszechstronnym, wiarygodnym nie tylko jako James Bond, ale też jako mężczyzna desperacko szukający pomocy dla ukochanej kobiety. W tej kwestii krytycy byli zgodni.

5. Goldfinger (1964, reż. Guy Hamilton)

To nie tylko jeden z najlepszych filmów, w jakich zagrał Sean Connery, ale dla wielu także najlepszy w historii film z serii o Jamesie Bondzie. Trzeci z kolei film, w którym szkocki aktor zagrał agenta 007. Tym razem wrogiem Bonda jest ekscentryczny milioner i bezwzględny psychopata Auric Goldfinger.

Cały film to szereg kultowych scen. To tutaj widzimy martwą kobietę, której ciało pokryto złotą farbą. To w tym filmie Bond bierze udział w pojedynku z ponętną Pussy Galore, na górskiej szosie ściga się z tajemniczą blondynką, spotyka podejrzanego niemowę, którego bronią jest niezwykle ostry kapelusz. To tylko część niezapomnianych scen, wątków i postaci. Sean Connery po raz kolejny stworzył misterną konstrukcję z wrodzonej charyzmy, odrobiny nonszalancji, cynicznej męskości i niepodważalnego uroku. Aktorzy, którzy po obejrzeniu Goldfingera myśleli o zagraniu Jamesa Bonda lub później się tego podjęli, wykazali się niezwykłą odwagą.

Film Hamiltona to najwyższej klasy rozrywka, którą najlepiej rozkoszować się przy kieliszku martini – wstrząśniętego, nie mieszanego. Obraz zdobył Oscara za efekty dźwiękowe, a pojawiająca się w czołówce piosenka Goldfinger, w wykonaniu wspaniałej Shirley Bassey, przeszła do historii.

6. Pozdrowienia z Rosji (From Russia With Love, 1963, reż. Terence Young)

To druga ekranizacja powieści szpiegowskich Iana Fleminga, drugi film w reżyserii Terence’a Younga i drugie spotkanie widzów z Seanem Connerym jako agentem 007. Tym razem James Bond udaje się do Turcji, jedzie słynnym Orient Ekspressem, zahacza o Wenecję oraz Belgrad.

Twórcy filmu dysponowali znacznie większym budżetem niż podczas pracy nad Doktorem No, jednak okres zdjęć wspominali później jako koszmar. Mnóstwo problemów technicznych, katastrofa helikoptera, wskutek której reżyser odniósł dość poważne obrażenia, problem ze skompletowaniem obsady…można by długo wymieniać. Connery nie zawiódł. Na ekranie partnerowała mu zjawiskowa Włoszka, Daniela Bianchi – w roli pracownicy rosyjskiej ambasady. Pozdrowienia z Rosji to jedna z najbardziej wciągających opowieści o Jamesie Bondzie i jego akcjach szpiegowskich.

7. Polowanie na Czerwony Październik (The Hunt for Red October, 1990, reż. John McTiernan)

Wiele książek Toma Clancy’ego inspirowało scenarzystów i hollywoodzkich twórców, jednak spośród wszystkich ekranizacji powieści amerykańskiego pisarza Polowanie na Czerwony Październik jest filmem najbardziej udanym i szczególnie wartym uwagi. Akcja toczy się podczas zimnej wojny. Sean Connery gra tu Marko Ramiusa – oficera radzieckiej marynarki.

Ramius jest nie tylko doświadczonym, cenionym strategiem, ale i dowódcą okrętu podwodnego zwanego „Czerwony Październik”, śledzonego przez okręt amerykański. Mamy tu nie tylko wątek sensacyjny i polityczny, dramatyczne zwroty akcji oraz interesujących bohaterów. Fabuła została poprowadzona wyjątkowo sprawnie, a aktorstwo jest na najwyższym poziomie. Słowa uznania należą się Seanowi Connery’emu, który miał tu największe pole do popisu, ale i Alekowi Baldwinowi, który w filmie McTiernana zagrał amerykańskiego oficera.

8. Morderstwo w Orient Expressie (Murder on the Orient Express, 1974, reż. Sidney Lumet)

To adaptacja powieści kryminalnej autorstwa mistrzyni gatunku – Agathy Christie. Reżyser Sidney Lumet zaprosił do współpracy plejadę gwiazd: Lauren Bacall (absolutnie znakomitą w roli pani Hubbard), Ingrid Bergman, Johna Gielguda, Vanessę Redgrave i wreszcie Seana Connery’ego, który gra tu wracającego z Indii do Wielkiej Brytanii pułkownika Arbuthnota.

Morderstwo w Orient Expressie to wysokiej klasy kryminał, niezwykle wciągający, rewelacyjnie zagrany i okraszony typowym dla Agathy Christie humorem. Dla wszystkich zaangażowanych do produkcji aktorów było to ciekawe doświadczenie i spore wyzwanie. Wszyscy spisali się doskonale, a Sean Connery, mogłoby się zdawać, wziął głęboki oddech w przerwie między kolejnymi filmami o Bondzie. Pragnął filmowej różnorodności. Każdą dawaną mu szansę w pełni wykorzystywał. Grając role główne i drugoplanowe prezentował ogrom swoich aktorskich możliwości i zawsze wnosił do filmu charyzmę i urok z trudem mieszczące się w kadrze. Tak było także w przypadku filmu Lumeta.

9. Twierdza (The Rock, 1996, reż. Michael Bay)

To interesujący film sensacyjny, w którym mamy kilka dobrze napisanych postaci, sprawną reżyserię i dobre aktorstwo. Film jest dobry, choć trudno nazwać go wybitnym. Rola Seana Connery’ego to bez wątpienia najmocniejsza strona produkcji. Nie jest to stwierdzenie wymuszone. Connery jest w Twierdzy po prostu znakomity.

Gdy weteran wojenny Hummel (Ed Harris) zajmuje wyspę Alcatraz, bierze zakładników i żąda okupu pod groźbą zniszczenia San Francisco, do akcji wkracza biochemik Stanley Goodspeed (Nicolas Cage) oraz nieprzeciętnie inteligentny John Mason – Szkot więziony od dwóch dekad, jedyny w historii więzień, któremu udało się uciec z więzienia na wyspie Alcatraz.

Connery zagrał Masona, czyniąc tę postać jeszcze ciekawszą. W pamięć zapadają szczególnie te sceny, w których bohater Connery’ego próbuje uporządkować swoje sprawy osobiste i nawiązać kontakt z córką. Nie wszyscy krytycy zachwycali się Twierdzą, jednak zarówno oni, jak i widzowie nie mieli wątpliwości, że Sean Connery to jeden z powodów, dla których film warto obejrzeć.

10. Indiana Jones i ostatnia krucjata (Indiana Jones and the Last Crusade, 1989, reż. Steven Spielberg)

To trzeci film z kultowej serii przygód Indiany Jonesa. Słynnego archeologa zagrał Harrison Ford, dla którego rola ta była tak samo ważna i symboliczna, jak dla Connery’ego rola Jamesa Bonda. W filmie Spielberga szkocki aktor nie był jednak szpiegiem, ale ojcem głównego bohatera – naukowcem poszukującym świętego Graala.

Grany przez Seana profesor Henry Jones również pochodził ze Szkocji. Relacje Jonesa seniora i młodego „Indiany” nie są proste, ale dzięki aktorom wątek ten wydaje się szczególnie interesujący. Ford i Connery stworzyli naprawdę udany duet. Szkoda, że tylko w tym filmie zagrali razem. Kino ma czego żałować. Film przygodowy z elementami komediowymi to kolejna pozycja w filmografii Seana Connery’ego potwierdzająca wszechstronność jego talentu, inteligencję i poczucie humoru. Indianę Jonesa i ostatnią krucjatę można obejrzeć, gdy będziemy potrzebowali antidotum na chandrę.

Udostępnij “Najlepsze role Seana Connery’ego – TOP 10” swoim znajomym.

Literatura:

J. Słodowski, A. Roman, Gwiazdy światowego kina. Leksykon, Warszawa 1992