Zula Pogorzelska – gwiazda, która zgasła za wcześnie

Zula Pogorzelska

Zula Pogorzelska, 1930 r., NAC

 

Sprzeniewierzyła się marzeniom ojca i nie pogodziła się z nim do końca życia. Na przekór wszystkiemu postanowiła pójść za głosem serca – jej powołaniem były taniec, śpiew i aktorstwo. Zula Pogorzelska zmarła bardzo młodo, ale w pełni wykorzystała swój talent.

Zula Pogorzelska (właśc. Zofia Pogorzelska) urodziła się w 1896 roku w Eupatorii na Krymie. Jej ojciec, Andrzej Pogorzelski, był znanym lekarzem i miał nadzieję, że córka w przyszłości będzie zajmowała się czyś równie poważnym. Tymczasem Zula po zakończeniu solidnej edukacji domowej, w tym artystycznej, zdecydowała się spróbować kariery scenicznej. Ojciec Pogorzelskiej odebrał ten wybór jako potwarz dla rodowego nazwiska i zerwał kontakt z córką. Zula podczas I wojny światowej występowała na Krymie, w 1918 roku znalazła się zaś w Polsce. Bardzo szybko zdobyła serca publiczności i renomę znanej artystki kabaretowej. Występowała między innymi w Qui Pro Quo, w Morskim Oku czy w Teatrze Nowości.

Zula Pogorzelska i jej erotyczny urok

polskie aktorki - Pogorzelska

Zula Pogorzelska, NAC

Jedną z charakterystycznych cech Zuli Pogorzelskiej był jej zachrypnięty głos, z wyraźną erotyczną nutą w tle. Co ciekawe, był on efektem nieudanej operacji laryngologicznej, która przekreśliła szanse artystki na karierę w operetce, ale jednocześnie stał się znakiem rozpoznawczym Zuli. Pogorzelska słynęła także z odważnego odsłaniania swojego ciała na scenie, zwłaszcza nóg, oraz ze zmysłowego tańca. Nic dziwnego zatem, że męska część publiczności szalała za artystką. Była ona wcieleniem kobiety pewnej swojej cielesności i wolnej od niepotrzebnych kompleksów.

Pogorzelską łączono przez jakiś czas z jednym z najpopularniejszych aktorów dwudziestolecia, czyli z Eugeniuszem Bodo. On sam śpiewał w tym czasie słynny przebój Chcę mieć dziecko z Pogorzelską. Wbrew pozorom Zula nie była jednak skora do romansów, a jej serce szybko skradł reżyser, scenarzysta i autor piosenek, Konrad Tom. Artystka poślubiła go potajemnie i była mu całkowicie wierna. Po Warszawie krążył nawet zabawny dowcip, mówiący o tym. że Pogorzelska to najbardziej nieoczytana aktorka, ponieważ posiada tylko jeden „tom”.

Zula Pogorzelska piosenki

Zula Pogorzelska, 1926 r., NAC

W 1925 roku Zula wraz z mężem założyła własny kabaret, który wkrótce odniósł spektakularny sukces. Pogorzelska wypromowała w nim zupełnie nowy taniec – charleston. Towarzyszył on rewii Pod sukienką. Artystka zasłynęła również z brawurowego wykonywania piosenki Czy pani mieszka sama. Ponadto śpiewała takie przeboje, jak Spotkamy się na Nowym Świecie, Czego pan się pchalubBubliczki.

Zula Pogorzelska – film i nagła choroba

W filmie Pogorzelska po raz pierwszy wystąpiła w 1930 roku. Był to Niebezpieczny romans w reżyserii Michała Waszyńskiego. Potem zagrała jeszcze w kilku obrazach, jak Bezimienni bohaterowie (1931), Ułani, ułani, chłopcy malowani (1932), Romeo i Julia (1933), Dwanaście krzeseł (1933) czy Kocha, lubi, szanuje (1934). Trzeba jednak przyznać, że talent aktorki nie został w pełni wykorzystany przez filmowców. Zula otrzymywała bowiem głównie role drugoplanowe, w których nie mogła pokazać pełni swoich umiejętności. Pierwszą główną rolę miała zagrać w filmie Ada, to nie wypada, jednak uniemożliwiła jej to poważna choroba.

Zula Pogorzelska choroba

Zula Pogorzelska i Adolf Dymsza w filmie Ułani, ułani, chłopcy malowani

Pierwsze symptomy problemów ze zdrowiem pojawiły się u Zuli w 1934 roku. Aktorka zaczęła cierpieć na niedowład kończyn i bóle kręgosłupa. Przez pewien czas podejrzewano, że przyczyną jej schorzenia jest choroba weneryczna. Okazało się jednak, że Pogorzelska zapadła na bardzo poważną przypadłość – jamistość rdzenia kręgowego. Mimo podjętego leczenia Zula Pogorzelska zmarła w 1936 roku w Wilnie. Na pogrzebie aktorki zjawiły się tłumy, żegnała ją również matka. Ojciec Zuli Pogorzelskiej zmarł natomiast w 1929 roku i nigdy nie pogodził się z zawodowym wyborem córki.

Literatura:

Encyklopedia kina, pod red. T. Lubelskiego, Kraków 2010.

W. Kałużyński, Kino, teatr, kabaret w przedwojennej Polsce, Warszawa 2013.

Avatar photo

Agnieszka Czarkowska-Krupa

Redaktor Naczelna i Wydawca portalu Oldcamera.pl, dr nauk humanistycznych UJ, autorka książki "Paraboliczność w polskiej prozie historycznej lat 1956 – 1989" (Semper, 2014). Współautorka i redaktorka książki “Twarze i maski. Ostatni wielcy kochankowie kina” (E-bookowo, 2021). Miłośniczka kina i literatury. Pisała w książkach zbiorowych: "Podmiot w literaturze polskiej po 1989 roku. Antropologiczne aspekty konstrukcji", pod red. Żanety Nalewajk, (Elipsa, 2011) oraz "Etyka i literatura", pod red. Anny Głąb (Semper, 2014). Ma na swoim koncie prestiżowe publikacje dla Polskiej Akademii Nauk (“Ruch Literacki”), artykuły w czasopismach naukowych (“Tekstualia”, “Zeszyty Naukowe KUL”), periodykach artystycznych (“FA-art”) i w portalach internetowych. Pracowała jako wykładowca akademicki w Instytucie Mediów i Dziennikarstwa w Wyższej Szkole Teologiczno-Humanistycznej, gdzie pełniła również funkcje promotora i recenzenta prac dyplomowych. Prywatnie mama Sebastiana i Olgi.