Marcello Mastroianni – nieśmiertelny latin lover

Marcello Mastroianni

Marcello Mastroianni w filmie Dolce Vita

Był jednym z największych europejskich aktorów. Stał się ikoną włoskiego kina, gwiazdorem samego Federica Felliniego i spadkobiercą mitu Rudolfa Valentino. Nieziemsko przystojny, o zniewalającym osobistym uroku, był marzeniem kobiet na całym świecie – Marcello Mastroianni.

Marcello Mastroianni urodził się w 1924 roku w Fontana Liri, małym miasteczku w Arpino, regionie, z którego pochodził między innymi Cyceron i Marek Wespazjan Agrypa. Początkowo rodzina Mastroiannich była zamożna, ojciec Marcella zajmował się bowiem dochodowym stolarstwem. Jednak po dojściu faszystów do władzy sytuacja się zmieniła. Dziadek Mastroianniego został zmuszony do wyprowadzki do Turynu, gdzie otrzymał przydział pracy w Arsenale. Marcello wraz z matką, a następnie z młodszym bratem ruszyli tym śladem. Natomiast ojciec został w Fontana Liri, by pilnować interesu. Niestety wkrótce zbankrutował z powodu wielkiego kryzysu. Rodzina Mastroiannich rozpoczęła więc tułaczkę po robotniczych turyńskich dzielnicach.

Po jakimś czasie wszyscy przenieśli się do Rzymu, gdzie zajmowali niewielkie mieszkanie na 10. piętrze kamienicy. Rodzina była tak uboga, że musiała wyprzedawać kolejne części dobytku. Któregoś dnia okazało się, że trzeba oddać ulubione radio. Ojciec Marcella włączył wówczas odbiornik na całą noc, by wszyscy mogli po raz ostatni nacieszyć się jego dźwiękiem.

Po jakimś czasie ojciec otworzył mały zakład stolarski i przygotowywał do tej pracy synów. Marcello ukończył szkołę zawodową, a potem został technikiem budowlanym. Rozpoczął pracę w biurze jako geodeta, ale jednocześnie interesował się teatrem. W 1943 roku Mastroianni dostał powołanie na front, jednak otrzymał przydział w Wojskowym Instytucie Geograficznym we Florencji. Gdy okazało się, że może zostać deportowany do Niemiec, wyjechał na fałszywych papierach do Wenecji, gdzie zajmował się sprzedażą obrazów.

Marcello Mastroianni – pierwszy film i pierwsza miłość

Po wojnie, dzięki protekcji kuzynki, Mastroianni dostał posadę w angielskiej agencji filmowej „Eagle Lion Film”. Został zaangażowany do Teatru Uniwersyteckiego, gdzie wkrótce zaprzyjaźnił się z przyszłą żoną Felliniego, Giuliettą Masiną i dzięki niej zdobył pierwszą rolę w filmie Nędznicy Riccarda Fredy. W tym czasie 22-letni Marcello przeżył pierwszą wielką miłość. Zakochał się w Silvanie Mangano, modelce i aktorce. Romans trwał podczas kręcenia Gorzkiego ryżu, w którym Mastroianni miał nadzieję na angaż. Ostatecznie początkujący aktor został jednak zdradzony i długo leczył rany po tym rozczarowaniu.

Pierwsze prawdziwe sukcesy Mastroianni zaczął odnosić w teatrze. Dzięki wstawiennictwu Franco Zefirellego, asystenta Vicontiego, dostał rolę w Jak wam się podoba. Spektakl był wielkim wydarzeniem kulturalnym w Rzymie. Dekoracje wykonywał sam Salvador Dali. Marcello otrzymał stały angaż i dobrą pensję. Zagrał między innymi w sztukach Tramwaj zwany pożądaniem, Orestes, Trzy siostry, Wujaszek Wania.

Mastroianni i Flora Carabella

Marcello - żona Flora Carabella

Flora Carabella, fot. Coluzzi, 1966 r.

W 1950 roku Mastroianni ożenił się z Florą Carabellą, młodą włoską aktorką. Małżeństwo to przetrwało do końca życia wielkiego amanta mimo jego nieustannych przygód z innymi kobietami. Ciągłe romanse Marcella niekiedy przechodziły w długoletnie związki, ale aktor nie potrafił podjąć decyzji, by odejść od żony. W 1951 roku urodziła im się córka Barbara, co przypieczętowało przywiązanie gwiazdora do rodzinnego gniazda i wspólnego rzymskiego domu. Tak mówiła o nim żona:

„Być może nikt mi nie uwierzy, ale mieliśmy z Marcellem niewiele wspólnego. Ja bałam się samolotów, on je uwielbiał. Ja byłam trochę przesądna, on w ogóle. Kochał samochody, czarne lub ciemnozielone wyścigowe bolidy, takie jak ferrari, maserati. Mnie to wszystko niewiele obchodziło. Kolekcjonował buty, najchętniej angielskie. (…) Nasz dom przypominał sklep obuwniczy na via dei Condotti lub via Veneto”

Mastroianni u boku pięknych aktorek w drodze na filmowy parnas

Początek lat 50. okazał się dla Włocha wyjątkowo udany artystycznie – Mastroianni zagrał aż w 18 produkcjach. Do bardziej znaczących ról należały te w filmach Paryż to zawsze Paryż, gdzie wystąpił z Lucią Bose, Ciemne pióra z Mariną Vlady, czy w Dniach miłości. W 1954 roku aktor po raz pierwszy zagrał u boku Sophii Loren w filmie Musisz się zmienić w reżyserii Alessandro Blasettiego, co zapoczątkowało zawrotną karierę tej filmowej pary. Dwa lata później wspólnie pojawili się w filmie To szczęście być kobietą. Wszystko wskazywało na to, że miłosny flirt połączy ich nie tylko na ekranie. Jednak zazdrosny o piękną żonę Carlo Ponti zdusił w zarodku rodzącą się namiętność.

Istotnym etapem w karierze Mastroianniego był film Białe noce (1956), na podstawie prozy Fiodora Dostojewskiego. Film zrealizował sam Luchino Visconti, Marcello wcielił się zaś w rolę Mario – młodego romantyka, który zakochuje się bez pamięci w przypadkowo spotkanej na moście dziewczynie. Rola ta udowodniła, że Mastroianni dysponuje wielkim talentem dramatycznym. W postać pięknej Natalii wcieliła się Maria Schell.

„Pomyślałem o panu, bo ma pan byle jaką twarz” – początek duetu Mastroianni-Fellini

Marcello Maastroiani - słodki drań

Mastroianni i Anita Ekberg w Słodkim życiu

W 1958 roku nastąpił prawdziwy przełom w życiu aktora – Mastroianni poznał Federico Felliniego. Spotkanie to zadecydowało o dalszych losach zawodowych i osobistych artysty. Fellini i Mastroianni stworzyli bowiem jeden z najsłynniejszych i najdoskonalszych filmowych duetów w historii kina. Pierwsze spotkanie obu panów miało dość osobliwy przebieg. Mastroianni wspominał po latach, że podczas gdy on ubrany w najlepszy garnitur stał na baczność przed wielkim reżyserem, który szukał kogoś do roli w Słodkim życiu, Fellini leżał „rozwalony na leżaku” i w dodatku stwierdził:

„Producent filmu, Dino De Laurentiis w roli światowca i fotografa wyobraża sobie tylko Paula Newmana, ale ja się nie zgadzam. Jest zbyt znany, gwiazdorski wspaniały (…). Pomyślałem o panu, bo ma pan byle jaką twarz’.

Ostatecznie Marcello dostał rolę swojego życia i zagrał w Słodkim życiu, razem z niezapomnianą Anitą Ekberg. Po latach aktor wspominał w wywiadach przede wszystkim nocne sceny w Fontannie Di Trevi, w której pomimo przejmującego chłodu kręcono najbardziej emblematyczne sceny. Dzieło wywołało ogromny skandal, a podczas premiery w Mediolanie reżyser i aktorzy zostali niemal poturbowani.

Ostatecznie jednak Dolce Vita otrzymało Złotą Palmę w Cannes i okazało się jednym z najważniejszych filmów w historii kina. Obraz dekadenckiego Rzymu – symbolu kryzysu kultury europejskiej jest filmem imponującym i ważnym. Z pewnością zaś Słodkie życie uczyniło z Mastroianniego ponadczasowy symbol słodkiego drania, włoskiego wcielenia męskości – człowieka wiecznie niedojrzałego, który miota się między poszukiwaniem czystej miłości i dobra a urokami „dolce vita’.

Mastroianni – między Słodkim życiem a Osiem i pół

Pierwszym filmem Mastroianniego po Słodkim życiu był Piękny Antonio Maura Bologniniego, w którym aktor zagrał u boku Claudii Cardinale. Co ciekawe, wcielił się tam w postać impotenta, by odciąć się od wizerunku uwodziciela. Inną kreacją aktora na wielkim ekranie była Noc Michelangelo Antonioniego. W filmie z 1961 roku Marcello jako Giovanni Pontano przeżywał miłosne rozterki z żoną Lidią (w tej roli Jeanne Moreau). Iście zawrotną międzynarodową karierę zrobiła zaś jego kreacja w filmie Rozwód po włosku. Mastroianni wcielił się w arystokratę, który podstępem próbuje się pozbyć swojej małżonki.

Obraz zyskał światowy rozgłos, a sam tytuł stał się synonimem gwałtownych damsko-męskich relacji kojarzonych ze słoneczną Italią. Rozwód po włosku paradoksalnie przyczynił się więc do ukształtowania specyficznego wizerunku Mastroianniego – jako wcielenia latin lover. Co więcej, artysta zdobył za ten film nominację do Oscara i nagrodę British Film Academy. Popularność Mastroianniego była tak duża, że osadzono go u boku ówczesnej bogini filmu – Brigitte Bardot w Życiu prywatnym Louisa Malle’a. Sam aktor nie był jednak zadowolony ze swojej roli, uważał bowiem, że pełnił funkcję efektownego dodatku do wielkiej francuskiej gwiazdy.

Mastroianni - Osiem i pół

Marcello Mastroianni w filmie Osiem i pół

To jednak Fellini okazał się tym reżyserem, dzięki któremu Mastroianni przeszedł do historii kina. Powierzył on bowiem aktorowi rolę w swoim wielkim dziele – Osiem i pół (1962). Marcello zagrał alter ego autora filmu, reżysera przeżywającego kryzys twórczy i zagubienie pomiędzy ideałami z młodości, dziecięcymi marzeniami, a zawikłaną dojrzałością. Aktor tak wspominał współpracę z Fellinim:

„Łączyła nas braterska więź, a może nawet coś silniejszego: związek, jaki wytwarza się pomiędzy ludźmi, którzy wiedzą, że połączyło ich wspólne przeznaczenie”. Sam film zdobył wiele prestiżowych nagród, w tym Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny. Z okazji wręczenia nagrody aktor odbył interesującą podróż do USA. W czasie pobytu w Hollywood udało mu się spotkać z Haroldem Lloydem oraz z samą Gretą Garbo, która podczas spotkania odtańczyła cza-czę. Ameryka rozczarowała jednak włoskiego gwiazdora – widział w niej samotność wielkich gwiazd.

Po powrocie do Włoch Mastroianni zagrał w kilku znaczących filmach, jak Wczoraj, dziś, jutro De Sikki, Małżeństwo po włosku, Dziesiąta ofiara czy Człowiek z balonami Marca Ferreriego. W 1965 roku zagrał po raz kolejny na deskach teatru, wcielając się w postać Rudolfa Valentino w sztuce Ciao Rudy.

Wszystkie kobiety Mastroianniego – Faye Dunaway

Znaczącym dziełem w życiu osobistym aktora okazali się Kochankowie Vittoria De Sikki, w których towarzyszyła mu Faye Dunaway, znana między innymi ze słynnego dzieła Bonnie i Clyde. Film opowiadał o przypadkowym romansie Włocha i chorej na białaczkę Amerykanki. Filmowa historia znalazła odzwierciedlenie w prywatnym życiu aktora. Mastroianni bez pamięci zakochał się bowiem w Faye Dunaway. Głośny romans mimo wielkich awantur, jakie urządzała Flora, trwał kilka lat. Podobno para planowała małżeństwo i dzieci. Nieoczekiwanie jednak związek zakończył się w z wielkim hukiem, gdy Marcello ostatecznie nie zdecydował się odejść od żony i córki. Potwierdziło to niestabilny charakter aktora, który przez całe życie zdradzał swoją małżonkę, ale potem do niej wracał. Sam mówił o sobie:

„Nie starałem się zdobywać kobiet, ale gdy już z nimi byłem, nie potrafiłem żadnej opuścić, nawet jeśli gorąco tego pragnąłem. Żyłem z jedną, dwiema, trzema. Z wszystkimi w tym samym czasie. Żona i kochanka lub żona i kochanki. Taka jest prawda. (…) Jestem mężczyzną pełnym wątpliwości, skrupułów, obaw. To właśnie dlatego wolę kłamać, posługiwać się fortelami, używać przeróżnych strategii, wszystko tylko po to, aby nie powiedzieć prawdy i nie brać odpowiedzialności za swoje czyny”.

W 1969 roku przyszła udana rola w filmie Diamenty na śniadanie Christophera Morahana, gdzie Mastroianni zagrał arystokratę próbującego przy pomocy kolejnych kobiet odzyskać rodzinne klejnoty. Potem wystąpił między innymi w obrazach Słoneczniki De Siki, Dramacie zazdrości Ettore Scoli i w Szczególnych grach Franca Indoviny.

Mastroianni i Catherine Deneuve

Mastroianni i Catherine Deneuve

Catherine Deneuve z córką Chiarą Mastroianni

W 1972 roku na planie To zdarza się innym Mastroianni poznał Catherine Deneuve, która stała się kolejnym obiektem jego pasji. Po raz kolejny małżeństwo z Florą Carabellą stanęło pod znakiem zapytania. Aktor oficjalnie przeniósł się do Paryża, gdzie mieszkał z Deneuve i jej synem. Co więcej, w 1973 roku parze urodziła się córka Chiara. Aktorski duet wspólnie grał w kolejnych filmach: Suka, Największe wydarzenie od czasu, gdy człowiek stanął na księżycu i Nie dotykać białej kobiety. Związek z Deneuve rozpadł się jednak w podobny sposób jak z Dunaway – francuska gwiazda ostatecznie zdecydowała się porzucić Włocha, gdy ten odmówił rozwodu z żoną. Po raz kolejny Marcello, który marzył o poligamicznej relacji, wpadł w depresję z powodu porzucenia przez kobietę.

Kolejne wielkie role Marcello Mastroianniego

W 1977 roku aktor zagrał w Szczególnym dniu Scoli. Wcielił się w homoseksualistę; sam obraz miał zaś wyraźny podtekst polityczny. Gwiazdor otrzymał za ten film nominację do Oscara. Potem przyszła rola w Wielkim żarciu Ferreriego. Skandalizujący film o czwórce przyjaciół, którzy w prywatnej willi organizują ucztę i erotyczną orgię, wywołał ogromne poruszenie na świecie. Dzieło stanowi satyrę na współczesny konsumpcjonistyczny styl życia. Jak tłumaczył sam reżyser: „Jedzenie związane jest ze strachem przed śmiercią. Jednak wbrew temu, co się powszechnie sądzi, zamiast tłumić te obawy, dodatkowo je podsyca. To akt desperacji, smutne zwieńczenie cyklu życiowego”.

W latach 70. Mastroianni grał niemal bez przerwy, zdarzyło mu się nawet wystąpić produkcji telewizyjnej – Brudne ręce, będącą adaptacją sztuki Jeana Paula Sartre’a. Po siedemnastu latach od Osiem i pół gwiazdor pojawił się w kolejnym wielkim dziele Felliniego – Miasto kobiet, inspirowanym sukcesami ruchów feministycznych. W 1985 roku Włoch zagrał z kolei w Ginger i Fred, u boku Giulietty Masiny. Międzynarodowym sukcesem okazały się Oczy czarne Nikity Michałkowa na podstawie sztuki Czechowa. Rola w tym obrazie przyniosła Mastroianniemu nagrodę w Cannes i kolejną nominacje do Oscara. Potem przyszedł Wywiad Felliniego, w którym pojawił się wraz z Anitą Ekberg w scenie rozgrywającej się na tle ekranu, na którym rozgrywają się pamiętne ujęcia w fontannie Di Trevi ze Słodkiego życia.

Marcello Mastroianni – Złote Lwy w Wenecji i pracowite lata 90.

Mastroianni filmy

M. Mastroianni i Sophia Loren w filmie Pret-a-porter

Początek lat 90. przyniósł Mastroianniemu role w kilku filmach, między innymi w Wszyscy mają się dobrze Giuseppe Tornatore i Przerwany lot łabędzia Theo Angelopulosa, gdzie zagrał greckiego polityka. W 1990 roku Mastroianni odebrał Złotego Lwa w Wenecji za całokształt twórczości. Oczywiście z rąk Federico Felliniego.

Po otrzymaniu nagrody aktor bynajmniej nie udał się na emeryturę. W 1991 roku zagrał w swoim pierwszym amerykańskim filmie – Wykorzystani ludzie w reżyserii Beeban Kidron. Współpracował w nim z samą Shirley McLaine. Zaawansowany wiek nie osłabił również erotycznych podbojów Mastroianniego. Ostatnią wielką miłością Mastroianniego była włoska reżyserka i dziennikarka – Anna Maria Tato.

W 1993 roku Mastroianni odbył podróż do Ameryki, by wspólnie z Sophią Loren wręczyć Felliniemu Oscara za całokształt twórczości. Był to jeden z najbardziej wzruszających momentów w życiu aktora, który nie tylko stał się ikoną kina włoskiego reżysera, ale był także jego wiernym przyjacielem. Jesienią tego samego roku Federico Fellini zmarł, co było wielkim ciosem dla Mastroianniego.

Marcello Mastroianni – praca do samego końca

W 1994 roku aktor wspólnie z Sophią Loren zagrał w Pret-a-porter Roberta Altmana. W filmie wzięły udział również inne gwiazdy, np. Anouk Aimee Kim Basinger, jej sekretarkę zagrała córka Mastroianniego – Chiara.  W 1995 roku u Marcello zdiagnozowano raka trzustki. Pomimo strasznej diagnozy do końca starał się zachować pogodę ducha. Zmarł 19 grudnia 1996 roku w Paryżu, w apartamencie Anny Marii Tato.

Mastroianni niewątpliwie należy do czołówki najwybitniejszych europejskich aktorów. Pomimo ogromnej sławy i bogactwa, jakie przyniosło mu kino, zawsze był człowiekiem niezwykle skromnym, co zjednywało mu przyjaciół i sympatię widzów na całym świecie. Wspominając swoje spotkanie z Fellinim, po latach przyznał rację wielkiemu reżyserowi co do swojej “byle jakiej twarzy”: “W sumie miał rację. Ani wtedy, ani dziś nie czuję się kimś szczególnym, wyrastającym ponad przeciętność, wielkim aktorem czy rzadkim okazem. Byłem i jestem tylko sobą, nie przybieram gwiazdorskich póz. Fellini wyczuł to w moim spojrzeniu i zachowaniu”. Odwiedzający go w ostatnich dniach życia Marco Ferreri tak opisał ostatnie chwile Mastroianniego: „uważał się za człowieka szczęśliwego. Twierdził, że życie i tak było dla niego bardzo szczodre”.

Literatura:

C. Costantini, Marcello Mastroianni, przeł. A. Picazio, Katowice 1999.

Avatar photo

Agnieszka Czarkowska-Krupa

Redaktor Naczelna i Wydawca portalu Oldcamera.pl, dr nauk humanistycznych UJ, autorka książki "Paraboliczność w polskiej prozie historycznej lat 1956 – 1989" (Semper, 2014). Współautorka i redaktorka książki “Twarze i maski. Ostatni wielcy kochankowie kina” (E-bookowo, 2021). Miłośniczka kina i literatury. Pisała w książkach zbiorowych: "Podmiot w literaturze polskiej po 1989 roku. Antropologiczne aspekty konstrukcji", pod red. Żanety Nalewajk, (Elipsa, 2011) oraz "Etyka i literatura", pod red. Anny Głąb (Semper, 2014). Ma na swoim koncie prestiżowe publikacje dla Polskiej Akademii Nauk (“Ruch Literacki”), artykuły w czasopismach naukowych (“Tekstualia”, “Zeszyty Naukowe KUL”), periodykach artystycznych (“FA-art”) i w portalach internetowych. Pracowała jako wykładowca akademicki w Instytucie Mediów i Dziennikarstwa w Wyższej Szkole Teologiczno-Humanistycznej, gdzie pełniła również funkcje promotora i recenzenta prac dyplomowych. Prywatnie mama Sebastiana i Olgi.